a
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Sypialnia dla gości
List z Hogwartu
Niestety jak to często bywa, coś się kończy, a coś innego zaczyna. Czas Listu z Hogwartu dobiega końca. Mam nadzieję, że część osób będzie wspominało tę stronę z pewnym sentymentem, a nawiązane tutaj znajomości przetrwają pomimo zakończenia naszej działalności. Dziękujemy za te dwa lata! Administracja
List z Hogwartu
Niestety jak to często bywa, coś się kończy, a coś innego zaczyna. Czas Listu z Hogwartu dobiega końca. Mam nadzieję, że część osób będzie wspominało tę stronę z pewnym sentymentem, a nawiązane tutaj znajomości przetrwają pomimo zakończenia naszej działalności. Dziękujemy za te dwa lata! Administracja


 

 Sypialnia dla gości

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Jessi Mall

Jessi Mall

Liczba postów : 2424

Sypialnia dla gości Empty
PisanieTemat: Sypialnia dla gości   Sypialnia dla gości EmptyPią Mar 07, 2014 6:44 pm

Sypialnia dla gości Sypialnia-dla-go%C5%9Bci

Przytulna i jasna sypialnia dla gości umiejscowiona na poddaszu z dużego okna rozciąga się piękny widok na ogród. Jest tu wszystko co może być potrzebne gościom państwa Mall. Mieszczą się tu dwa duże dwuosobowe łóżka, fotele, stolik nocny i biurko oraz szafa. Miłego klimatu nadaje klimatyczny kominek.
Powrót do góry Go down
http://list-z-hogwartu.my-rpg.com/t866-jessica-jessi-mall
Jessi Mall

Jessi Mall

Liczba postów : 2424

Sypialnia dla gości Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia dla gości   Sypialnia dla gości EmptyPon Mar 10, 2014 5:01 pm

Kiedy przybyli do dworku było już dosyć późno, od drzwi przywitały ich smakowite zapachy kolacji która czekała na nich w jadalni oraz drugi skrzat Chrapka. Niestety rodziców Jessi w dalszym ciągu nie było, babka też się nie pokazała. Może wybrała się w kolejną ze swoich podróży?
Tak też Jessi i Remus zjedli kolację ciesząc się swoim wzajemnym towarzystwem, śmiejąc się żartując i ogólnie dobrze się bawiąc, dziewczyna wykorzystała nawet okazję że byli sami w domu i zagrała na fortepianie jakąś śmieszną trochę zboczoną piosenkę o pijących ognistą whisky panienkach co wywołało ogólną wesołość nie tylko u dziewczyny i jej gościa ale i u dwóch przemiłych skrzatów zamieszkujących ten dom które nie wstydziły się zatańczyć w parze.
Kiedy zrobiło już się dosyć późno i oboje byli bardzo zmęczeni Jessi pokazała przyjacielowi sypialnię dla gości która była cała do jego dyspozycji. Skrzaty się postarały na stoliku przygotowana była misa z owocami i rozmaitymi przekąskami oraz dzbanek soku dyniowego i szklanka. Świeża pościel pięknie pachniała i wprost zachęcała do snu a w kominku wesoło buchał ogień. Na oparciu fotela czekały czyste i miękkie ręczniki.
Jessi pokazała Lupinowi gdzie jest łazienka a później pozwoliła mu przygotować się do snu i odpocząć po podróży i poszła do swojego pokoju.


Ledwo słońce wstało wstała też Jessi ubrała się i poszła biegać jak dawno nie miała okazji biegać w tak sobie dobrze znanej okolicy. Gdy wróciła wzięła prysznic i zeszła do kuchni po śniadanie.
Cichutko weszła do sypialni z tacą wypełnioną po brzegi różnymi smakołykami, były na niej świeżo upieczone przez skrzaty jeszcze ciepłe bułeczki, konfitura, miód, wędliny, ser oraz jajka sadzone do picia herbata z sokiem malinowym i po szklance soku pomarańczowego. Postawiła tacę na nocnym stoliku i pozwoliła sobie odsłonić okno wpuszczając doń promienie słońca.
Wtedy też usiadła się na skraju łóżka i powiedziała - No wstawaj już śpiący królewiczu - zaśmiała się ciepło - Jak się spało? Mam nadzieję że jesteś głodny bo ja bardzo i przyniosłam śniadanie - zapytała przekrzywiając głowę.
Co Remus zobaczył gdy otworzył oczy? No cóż takiego widoku na pewno się nie spodziewał bo takiej Jessi nigdy jeszcze nie widział była bosa, ubrana w bardzo dziewczęcą białą sukienkę na wąskich ramiączkach która podkreślała jej kobiece wdzięki, miała w dalszym ciągu zaróżowiałe policzki po energicznym biegu a lekko wilgotne pasma jej długich czarnych włosów okalały miękko jej twarz. Jeśli Gryfon kiedykolwiek miał wątpliwości czy aby na pewno jest to dziewczyna teraz na pewno wszystkie uleciały bezpowrotnie. Pierwszy raz mógł zobaczyć ją w na prawdę kobiecym wydaniu i przekonać się że jest nie tylko wspaniałym kumplem ale i piękną dziewczyną.
Powrót do góry Go down
http://list-z-hogwartu.my-rpg.com/t866-jessica-jessi-mall
Remus Lupin

Remus Lupin

Liczba postów : 663

Sypialnia dla gości Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia dla gości   Sypialnia dla gości EmptyPon Mar 10, 2014 5:49 pm

Smuciło go, że rodzice nie wyszli po Jessi na peron, w końcu nie widzieli jej tyle czasu, powinni byli chociaż zdobyć się na ten gest, ale nie jemu było to oceniać. Najwyraźniej naprawdę nie mogli przybyć i wysłali swojego domowego skrzata. Dworek był daleko i było już późno, gdy wreszcie do niego dotarli, Remus stwierdził jednak, że warto było czekać, bowiem ogrom zapachów jedzenia jaki uderzył w jego nos, był niesamowity. Nigdy nie jadał takich kolacji. Wszystko było przepyszne, a i on bawił się znakomicie podczas fortepianowego solo dziewczyny, a dwa tańczące skrzaty rozbawiły go niemal do łez.
W końcu poczuli oboje zmęczenie i Jessi pokazała mu gdzie ma spać, gdzie jest łazienka i tego typu rzeczy. Czuł się trochę niepewnie, nie był u siebie i nie wiadomo jak zareagują na niego rodzice dziewczyny, przestał jednak się tym martwić, kiedy już wykąpany wskoczył pod ciepłą kołdrę do miękkiego łóżeczka. Cała podróż i dzień pełen wrażeń sprawiły, że zasnął niemal w momencie gdy położył głowę na poduszce...

Obudził go szmer i nieco przygnieciona kołdra, gdyż nie mógł jej pociągnąć. Później dopiero doszedł do niego damski głos. Otworzył rozespane oczy i rozejrzał się powoli dokoła, rejestrując miejsce, w którym się znalazł. Jessi. Święta. Jej dom, szybka analiza rozbudziła go do reszty, a kiedy spojrzał na nią, na jej strój, którego nigdy u niej nie widział, lekko wilgotne jeszcze włosy... zarumienił się lekko. Cholera! Wiedział już dawno, że Jessi była dziewczyną, ale nigdy nie widział jej takiej... naturalnej. I przyłapał się nawet na tym, że podobała mu się w takiej wersji. Stop! Lupin to przyjaciółka, masz zakaz myślenia o niej w innych kategoriach!
- Trafiłem do raju chyba. Będę miał tak codziennie? - zapytał rozespanym, lekko ochrypniętym głosem, wciąż nie mogąc się nadziwić wyglądem i zachowaniem Jess.
Powrót do góry Go down
http://list-z-hogwartu.my-rpg.com/t1368-remus-mow-mi-lunio-john-
Jessi Mall

Jessi Mall

Liczba postów : 2424

Sypialnia dla gości Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia dla gości   Sypialnia dla gości EmptyPon Mar 10, 2014 7:04 pm

Jessi roześmiała się wesoło - Gdybyś był w raju to ja musiała bym być aniołem a raczej słabo pasuję do tej roli. A wracając do twojego pytania to owszem możemy codziennie jeść śniadanie w łóżku ale tylko w tym tygodniu bo jak wrócimy do Hogwartu to myślę że będzie to a wykonalne gdyż na pewno reszta też chciała by mieć tak serwowane śniadanka i boję się że mogła bym nie unieść tacy z jedzeniem dla pięciu osób - po czym złapała stojącą na stoliku tacę, gdy odwróciła się w stronę stolika jej włosy zatańczyły w powietrzu tak że chłopak dostał nimi lekko po twarzy i mógł wyczuć intensywny piżmowy zapach jej szamponu, przysunęła się lekko w stronę Luńka tak że stykali się teraz ramionami i postawiła wypchaną po brzegi tacę na wpół na jego na wpół na swoich kolanach.
- No to życzę Panu smacznego mam nadzieję że będzie ci smakowało nie chcę usłyszeć do Jamesa że cię głodziłam - i puściła mu oczko biorąc w dłoń filiżankę z herbatą i upijając łyk.
- No to powiedź mi co masz dziś ochotę robić ?? - zwróciła się z uśmiechem w jego stronę, bardzo się cieszyła że on przyjechał z nią i miała wrażenie że chłopak nawet nie zdawał sobie z tego sprawy jak bardzo.
Powrót do góry Go down
http://list-z-hogwartu.my-rpg.com/t866-jessica-jessi-mall
Remus Lupin

Remus Lupin

Liczba postów : 663

Sypialnia dla gości Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia dla gości   Sypialnia dla gości EmptyPon Mar 10, 2014 7:43 pm

Uśmiechnął się szeroko, wciąż jednak mocno skrępowany ubiorem Jessi. Nie przywykł do oglądana jej w takim stroju i chyba nigdy nie przywyknie.
- Dlaczego słabo? Póki co dobrze sobie radzisz - powiedział z uśmiechem. - I ja wcale nie mam nic przeciwko temu. A jak będziemy w zamku to ukradniemy pelerynę Jamesa i pod nią możesz spokojnie się ukryć. Nikt nas nie będzie widział i będziemy sobie jadać we dwójkę jak gdyby nigdy nic - dodał patrząc z rosnącym apetytem na tacę ze śniadaniem. Poczuł zapach jej włosów, który był niezwykle przyjemny dla jego nosa i uśmiechnął się kącikiem ust, a w miejscu gdzie ich ramiona się zetknęły poczuł nagły wzrost temperatury ciała.
- Dziękuje bardzo, panno Mall. I wzajemnie. Będzie smakowało, bo aż sama ślinka cieknie na widok takiej tacy - odparł biorąc się na kanapki. - James pewnie by zazdrościł - skomentował i ugryzł kilka kęsów kanapki, gdyż był mocno wygłodzony przez noc.
- W sumie nie wiem. Najlepiej coś szalonego, zero nudy - odpowiedział gdy już przełknął jedzenie i popił łykiem herbaty. Cieszył się, że był tutaj z nią. W domu pewnie prowadziłby swój żywot w postaci czytania książek i nauki do egzaminów końcowych. Z Jess na pewno nie będzie nudno.
Powrót do góry Go down
http://list-z-hogwartu.my-rpg.com/t1368-remus-mow-mi-lunio-john-
Jessi Mall

Jessi Mall

Liczba postów : 2424

Sypialnia dla gości Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia dla gości   Sypialnia dla gości EmptyPon Mar 10, 2014 7:58 pm

No pierwszy raz usłyszała że radzi sobie dobrze jako anioł - Chyba taki anioł z rogami to wtedy mogę się zgodzić - zaśmiała się znad filiżanki - Myślisz że James nie zauważy braku pelerynki i codziennego znikania przyjaciela z łóżka ? Ja wiem że on bywa mało spostrzegawczy ale chyba nie aż tak co ? - sięgnęła dłonią po kanapkę i właśnie wtedy nieoczekiwanie trafiła na dłoń Remusa który również chciał dotknąć pieczywa, szybko ją cofnęła i chwyciła za pierwszą rzecz która była w zasięgu jej ręki czyli kieliszek w którym stało jajko, gdyby nie to że jej policzki już były różowe pewnie by się zaczerwieniła.
- James by zazdrościł ? Tak myślisz? Jemu pewnie Lilka też serwuje śniadanie do łóżka - zaczęła gadać żeby czasem nie powstała taka niezręczna cisza.
- Coś szalonego mówisz... hm.... pomyślmy... - przybrała minę pokazującą przesadnie że się zastanawia i postukała się palcem po brodzie.
- Na początek mogę ci pokazać mój pokój jeśli chcesz i jeśli się nie boisz że cię coś tam napadnie a później... no kurcze nie wiem, gdyby to było lato mogli byśmy iść nad jezioro popływać, gdyby to było zimniej można by też iść nad jezioro na łyżwy a przy takiej pogodzie... o wiem! Możemy iść pojeździć konno! Co ty na to ? - aż klasnęła w dłonie zadowolona tak dawno nie jeździła.
Powrót do góry Go down
http://list-z-hogwartu.my-rpg.com/t866-jessica-jessi-mall
Remus Lupin

Remus Lupin

Liczba postów : 663

Sypialnia dla gości Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia dla gości   Sypialnia dla gości EmptyPon Mar 10, 2014 8:19 pm

Musiał przyznać jej rację. Anioł z rogami było dla niej idealnym określeniem.
- I jeszcze z kopytami i ogonem - dodał uśmiechając i odstawiając filiżankę na talerzyk. - Ostatnio jej nie używa, ale pewnie zauważy brak mojej osoby, a nie chcę żeby zaczął się interesować moimi zniknięciami - odpowiedział sięgając po kolejną kanapkę w tym samym czasie co Jess. Dotknęli się dłońmi, ale dziewczyna szybko swoją zabrała łapiąc jajko. Zrobiło mu się gorąco, ale postanowił nieco rozładować atmosferę. - Przecież nie gryzę. No dobra, gryzę, ale tylko te pyszne kanapki nie ludzi - dodał z uśmiechem. Nagle przypomniało mu się jak absurdalnie to zabrzmiało. Gryzł ludzi będąc wilkołakiem, zaprzeczał więc samemu sobie. Nie chciał jednak psuć sobie humoru. Nie kiedy jest z Jess.
- Nie wydaje mi się. Lily wygląda na taką, co nie umie gotować, ale to tylko moje zdanie - puścił jej oczko. Nie rozmawiali nigdy z Jamesem o tym czym Lily była u niego na święta czy nie albo czy ma w ogóle zamiar, nie miał o tym pojęcia.
- Z chęcią go obejrzę. A co ma mnie napaść? W ogóle to nie wiem czy wiesz, ale jednak jestem facetem, potrafię się obronić - powiedział biorąc kanapkę w dłoń.
Wysłuchał jej propozycji i wszystkie wydały mu się kuszące prócz jazdy konnej. Nigdy nie jeździł konno, nie dotykał go nawet. Owszem, wiedział jak wygląda ale nigdy go nie dosiadał dlatego perspektywa jechania koniem niezbyt mu się podobała.
- Zawsze można trochę wodę zamrozić - powiedział oferując się pomocą w razie czego. - Ocieplić wody nie umiem, szczególnie takiej dużej jak jezioro więc może być ciężko, a co do koni... nie umiem jeździć konno, ale chętnie popatrzę jak ty to robisz - zakończył z uśmiechem zabierając się za kanapkę. Śniadanie naprawdę było pierwsza klasa i chętniej by jadał takie codziennie.
Powrót do góry Go down
http://list-z-hogwartu.my-rpg.com/t1368-remus-mow-mi-lunio-john-
Jessi Mall

Jessi Mall

Liczba postów : 2424

Sypialnia dla gości Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia dla gości   Sypialnia dla gości EmptyPon Mar 10, 2014 8:43 pm

Z kopytami! - No ej nie mam kopyt zobacz sobie - powiedziała unosząc stopę lekko do góry, jej sukienka lekko się uniosła odsłaniając kolano i spory kawałek zgrabnego uda.
- No widzisz tak też jesteśmy skazani na jedzenie śniadań w wielkiej sali razem z resztą - zrobiła podkówkę ale jej oczy się śmiały i to tak bardzo że było w nich widać wesołe iskierki.
- Nie, no co ty wiem że nie gryziesz ale nie chcę żebyś później mi powiedział że zabieram ci jedzenie z rąk - chciała odłożyć na tacę nóż którym właśnie odcięła górną część jajka ale zrobiła to jakoś zbyt zamaszyście i kawałek skorupki jajka który przykleił się do noża oderwał się od niego i poleciał prosto w stronę Remusa, jak by tego było mało trafił chłopaka prosto w oko!
- O matko, matko! Nie chciałam cię zabić ! Na prawdę - przesunęła tacę tak aby nie wyrzucić z niej wszystkiego i uklękła na łóżku przed chłopakiem - Teraz się nie ruszaj wyciągnę ci to - rzuciła skruszona. Jedną rękę położyła na policzku chłopaka a w drugą dzierżąc w niej chusteczkę wyciągnęła mu nieszczęsną skorupkę z oka. - No udało się będziesz żył, oka tez ci nie wydłubałam mówiłam że żaden ze mnie anioł - spojrzała chłopakowi w oczy, ich spojrzenia na krótką chwilę się skrzyżowały, uświadomiła sobie że są bardzo blisko siebie, zrobiło jej się strasznie gorąco.
Najpierw zabrała rękę z jego policzka a już w następnej chwili trzymała na kolanach tacę i popijała sok ze szklanki. Serce biło jej jak szalone To twój przyjaciel! PRZYJACIEL!!!
- Wiesz możesz tam dostać zniczem w głowę, on jeszcze lata - powiedziała śmiejąc się nerwowo - Albo wywrócić się na nutach, poza tym piękniś tam urzęduje a jak usiądziesz na jego miejscu to może ukąsać - no facet czy nie facet przed wściekłą fretką raczej nikt by się nie dał rady obronić.
- O widzisz świetnie zamrozisz wodę i pojeździmy dawno tego nie robiłam - uśmiechnęła się.
- Skoro nie chcesz jeździć to możemy iść konie pokarmić i poczesać będą zachwycone - No to plan dnia mieli pokrótce ustalony reszta wyjdzie w praniu.
- Co tak mało jesz? Jak wrócę do kuchni z prawie pełną tacą to Chrapkowi i Chrapce będzie przykro. - i podsunęła chłopakowi tacę prawie pod sam nos.
Powrót do góry Go down
http://list-z-hogwartu.my-rpg.com/t866-jessica-jessi-mall
Remus Lupin

Remus Lupin

Liczba postów : 663

Sypialnia dla gości Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia dla gości   Sypialnia dla gości EmptyCzw Mar 13, 2014 4:16 pm

Nieco się zarumienił gdy mimowolnie zerknął na jej odkryte udo. Był w końcu facetem więc dziwnie by to wyglądało, gdyby nie obszedł go widok nagiego, ładnego uda. Szybko jednak skierował wzrok w stronę jej stóp. - Fakt, nie masz kopyt - przyznał niechętnie jej rację.
- W takim razie musimy przez cały pobyt poza Hogwartem jadać śniadania w łóżku. Trzeba wykorzystać dany nam tak krótki czas przed powrotem do zamku... zresztą. Pozostaje jeszcze kuchnia, a skrzaty zawsze chętnie nas czymś poczęstują i może łóżko nam znajdą... - zastanowił się przez moment. Hogwardzkie skrzaty były straszliwie pomocne i szczęśliwe, gdy ktoś z tej pomocy skorzystał, potrafiły spełniać wszelakie zachcianki. Remus sam dobrze pamięta, jak miał ochotę na szarlotkę. Nie miał pojęcia skąd skrzaty znały mugolską nazwę ciasta z jabłkami, ale w mgnieniu oka mu je przyniosły. Na pięciu blachach!
- Przecież nie zabie... auć! Wiem, że cię uraziłem mówiąc, że masz kopyta i ogon, ale to nie powód, żeby chcieć wydłubywać mi oczy, bądź co bądź potrzebuję ich jeszcze. Jak przestaną być przydatne co cię zawiadomię, póki co, chcę je mieć - zaprotestował gwałtownie, gdy kawałek skorupki utkwił mu w gałce ocznej. Pozwolił, by wyciągnęła mu z oka jej fragment po czym szybko zamrugał. Widział dalej więc było okej. I wtedy napotkał spojrzenie Jess. Gorąco jakie uderzyło w niego sprawiło niemal, że zakręciło mu się w głowie. Szybko opanował, a raczej starał się opanować oddech, który dziwnym trafem mu przyspieszył. Lupin, przestań. Masz o niej myśleć wyłącznie w kategoriach przyjaciółki, żadnych innych! nakazał sobie w głowie. Musiał jak najszybciej zmienić temat, a najlepiej... powinni skończyć to wspólne śniadanie i zająć się czymś innym, czymś co zupełnie odwróci uwagę od sytuacji, która powoli stawała się robić coraz bardziej niebezpieczna.
- Wyczaruję sobie magiczny kask, co do nut to chyba tak źle nie będzie... a piękniś. Kim jest piękniś? - zapytał nie bardzo wiedząc z jakim stworzonkiem może mieć do czynienia.
- Poćwiczymy piruety, może kiedyś pojedziemy na mugolską olimpiadę i wystartujemy w łyżwiarstwie figurowym, co ty na to? - powiedział z uśmiechem na samo wspomnienie ulubionego sportu matki.
- Zgoda. Pokarmić i poczesać możemy - skinął głową. - A czemu mało jem? Po prostu mam mały żołądek, mieści tylko niewielką ilość pokarmu... - powiedział przepraszająco. - Ty zjedz za mnie - puścił jej oczko. W końcu musi zakryć czymś te wystające gnaty...
Powrót do góry Go down
http://list-z-hogwartu.my-rpg.com/t1368-remus-mow-mi-lunio-john-
Jessi Mall

Jessi Mall

Liczba postów : 2424

Sypialnia dla gości Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia dla gości   Sypialnia dla gości EmptyCzw Mar 13, 2014 4:37 pm

Zaśmiała się nerwowo - Zgadzam się pod warunkiem że jutro to ty przynosisz śniadanie do mojego łóżka. A wracając do skrzatów to myślę że one były by bardzo zadowolone ale jak by nauczyciele odkryli nasze praktyki to byśmy dostali wykład na temat tego że kuchnia to nie hotel. - przytuliła się wręcz do tej cholernej tacy, Jej żołądek wywijał takie koziołki że cały apetyt gdzieś znikł, a te nieznośne gorąco... Zerwała się z łóżka stawiając tacę na nocnym stoliku i przebiegła przez pokój otwierając okno. Zimne powietrze wtargnęło przez otwarte okno rozwiewając jej włosy i sprawiając że jej sukienka zaczęła lekko falować. Odetchnęła głęboko i kiedy oddech jej się uspokoił a serce biło w miarę normalnie spojrzała na swojego gościa z uśmiechem
- No to ubieraj się i pokażę ci moje królestwo, a Piękniś to fretka mój drogi i ma bardzo wysoko rozwinięte poczucie własności - co tu się dziej do cholery? zapytała samej siebie w myślach . - Znasz mnie każda forma sportu jest moją miłością więc piruety wchodzą w grę jak najbardziej, a co to jest ta olimpiada ? - no może pytanie było głupie ale w końcu ona się wychowała w rodzinie czarodziejów i nie znała zwyczajów mugoli i ich rozrywek.
Powrót do góry Go down
http://list-z-hogwartu.my-rpg.com/t866-jessica-jessi-mall
Remus Lupin

Remus Lupin

Liczba postów : 663

Sypialnia dla gości Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia dla gości   Sypialnia dla gości EmptyPon Mar 17, 2014 11:34 am

Uśmiechnął się do niej uroczo. - Tylko to może być nieco trudne, nie potrafię odnajdywać się w kuchni, gubię się we własnej a co dopiero u kogoś - powiedział przepraszającym tonem. - A co do kuchni... zawsze wymykałem się niepostrzeżenie więc i tym razem nam się uda... - urwał szybko bo spostrzegł, że chyba powiedział o kilka słów za dużo. Właśnie przyznał się, nie dość, że do łamania regulaminu to jeszcze do tego, że wymykał się z niewiadomych powodów nikomu nic nie mówiąc.
Nieco zdziwiony jej nagłą gwałtownością posłał spojrzeniem za jej postacią. Serce nieco uspokoiło swój bieg, ale wciąż pulsowało mu w piersi jakby chcąc wyrwać się na wolność. Nic nie mówił tylko patrzył na nią, na jej falujące włosy i sukienkę... Nie, Remus. Nie możesz do jasnej cholery się w niej zakochać... nie wolno ci! Znowu nakazał sobie w głowie, bo podejrzewał, że coś go łapie i na pewno nie jest do grypa.
- Się robi - odparł i zanim zdążył pomyśleć wyskoczył spod kołdry w samych tylko bokserkach. Zapomniał, że jest w towarzystwie dziewczyny, a nie chłopaków z dormitorium i że powinien bardziej się hamować i zachowywać kulturalnie. Niestety było już za późno. Czym prędzej więc przywdział jakieś spodnie z kufra i naciągnął na siebie koszulkę. Poza potarganymi włosami, wyglądał całkiem znośnie. - Bardzo mnie to cieszy, ja co prawda lubię sport, ale bardziej oglądać niż brać w nim udział, jednak jazda na łyżwach całkowicie mnie kupuje - odparł wesoło. Popatrzył na nią i dopiero po chwili go olśniło. No tak! Przecież ona była czystej krwi i nie miała pojęcia o mugolskich sportach.
- Olimpiada to zbiór kilku dyscyplin sportowych, w której rywalizują zawodnicy z całego świata. Jest olimpiada zimowa i letnia. Zimą uprawiają spoty zimowe, a latem jak sama nazwa nam mówi, letnie. Odbywa się ona co cztery lata i pierwsze miejsce nagradzane jest złotym medalem, drugie srebrnym, a trzecie brązowym. Moja mama strasznie lubi to oglądać, tata nie przepada - zakończył swój jakże wyczerpujący wywód.
Powrót do góry Go down
http://list-z-hogwartu.my-rpg.com/t1368-remus-mow-mi-lunio-john-
Jessi Mall

Jessi Mall

Liczba postów : 2424

Sypialnia dla gości Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia dla gości   Sypialnia dla gości EmptyPon Mar 17, 2014 12:31 pm

- No czyli muszę się pogodzić z faktem że śniadanie do łóżka mnie ominie, ale jak ładnie pogadasz ze skrzatami to myślę że  ci chętnie pomogą - puściła mu oczko.
- Słucham wymykałeś się do kuchnie bez nas? - zapytała niby lekko urażona, sama miała za sobą kilka samotnych wypadów do kuchni więc nie miała zamiaru teraz robić Remusowi żadnych wykładów tylko się zaśmiała.
Stojąc w tym zimnym powietrzu znacząco ochłonęła i w sumie miała już chęć zamknąć te okno i za pewne by tak zrobiła gdyby nie to że Luniek wyskoczył spod kołdry. Niby nic dziwnego ale o dziwo widok chłopaka w samych bokserkach nie był dla dziewczyny obojętny, jej serce zaczęło bić jak by przebiegła maraton a na policzkach pokazały się rozległe czerwone place sięgające aż w okolice uszu. Po kilku sekundach uświadomiła sobie że się na niego patrzy więc szybko odwróciła się plecami do niego. Słyszała jak przerzuca rzeczy w kufrze i szczerze mówiąc miała ochotę się obejrzeć ale nakazała sobie żeby tego nie robić i uparcie wpatrywała się w zeschnięty liść który bujał się samotnie na gałęzi drzewa. Kiedy ten już się ubrał a przynajmniej kiedy stwierdziła po odgłosach że już to nastąpiło odwróciła się i podeszła do drzwi.
- No ja chyba nie muszę mówić że lubię sport co? - zaśmiała się. - Olimpiada z tego co mówisz myślę że by mi się to spodobało - powiedziała naciskając na klamkę, złapała przyjaciela za rękę i pociągnęła w stronę swojego pokoju.


Wszystko co dobre niestety szybko się kończy, wspólnie spędzony tydzień upłyną Jessi i Remusowi niespodziewanie szybko i był owocny w śmiech i wspólną zabawę, Jessi tylko raz obiła sobie tyłek na lodowisku i Remusa tylko raz koń strzelił ogonem po twarzy, udało im się nawet zrobić psikusa skrzatom i ukraść deser przed obiadem. Ostatniego wieczoru okazało się że oboje biegali po całej posiadłości i zbierali swoje rzeczy które jak się okazało w tak krótkim czasie udało im się całkiem nieźle rozrzucić , w końcu zlitowały się nad nimi skrzaty i pomogły naszej dwójce tak że nie spóźnili się na pociąg do szkoły i wrócili do niej by spędzić w Hogwarcie najbliższe trzy miesiące do wakacji.

z/t Jessi i Remus.
Powrót do góry Go down
http://list-z-hogwartu.my-rpg.com/t866-jessica-jessi-mall
Sponsored content




Sypialnia dla gości Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia dla gości   Sypialnia dla gości Empty

Powrót do góry Go down
 

Sypialnia dla gości

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Sypialnia
» Sypialnia
» Sypialnia.
» Sypialnia 6
» Sypialnia 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
List z Hogwartu :: MIEJSCA ZAMIESZKANIA :: Dworek Rodowy Państwa Mall-