Może jakaś relacja albo po prostu prośba o grę...?

Szara Dama

Pozytywne

Ψ Andre Takawa - kiedy Takawa był jeszcze uczniem, jak większośc Krukonów, lubił ducha swojego domu, a i Szara Dama nie miała nic przeciwko niemu. Oboje nie byli zbyt rozmowni, więc czasem siedzieli razem długie godziny w Pokoju Wspólnym, spędzając czas na milczeniu. Takawie "życie" przewróciło się do góry nogami, kiedy został duchem i mimo, że radził sobie z tą sytuajcą to Helena potrafiła najlepiej zrozumieć, że jednak bycie duchem nie jest takie interesujące i łatwe jak to wszyscy sobie wyobrażają.
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opis relacji
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opis relacji
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opis relacji
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opis relacji
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opis relacji
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opis relacji
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opis relacji

Negatywne

Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opsi relacji
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opsi relacji
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opsi relacji
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opsi relacji
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opsi relacji
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opsi relacji
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opsi relacji
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opsi relacji

plateau

Witaj, Damo!
Dziwny Gryfon chce relację! Ucieszyłabym się z pozytywa.

Dama zgadza sie na pozytywa z dziwnym Gryfonem Oczywiście, bedzie udawała, że drażni ją, że ktoś jej przeszkadza, ale w głębi może się cieszyć na jego towarzystwo Poza tym co dalej? Jakies pomysly?

Hm, żadne xD Reid pewnie nie wie o diademie Roweny, a jak wie, to i tak ma to gdzieś. Jest upierdliwy, potrafi męczyć i pocieszać, ale pewnie nie będzie wspominał jej śmierci. Oczywiście jestem za relacją "lubię cię, ale udam, że mnie wkurzasz. Jako jedyny nie męczysz o diadem i śmierci. Nie rozumiem-Duch,duch,duch! Zaprzyjaźnię się z duchem! Nie uciekaj :c"
Poza tym sesja na początku roku? ;>

Zgadzam się i na relacje, i sesję na początku roku ;3

Człowiek czlowiekowi wilkiem
A duch duchowi... duchem?

Przygarnij ex krukona do relacji :c

Jasne, nie ma sprawy. Coś konkretnego? Komunkowali się, kiedy teraźniejszy duch był jescze uczniem?

Tak mogło być. W końcu który uczeń ducha swojego domu nie lubi. Nie mniej o diademie nie wiedział, a że i rozmowny zbytnio nie był to się nie napataczał. Mogli czasem przebywać w nocy w pustym pokoju wspólnym i sobie milczeć.
Andre raczej nigdy nie był typem osoby gadającej byle gadać.
No a jak stał się duchem to cały świat mu się przewrócił do góry nogami i niby to sobie radzi, ale Helena chyba najlepiej zrozumie że bycie duchem wcale nie jest takie fajne jak to sobie wszyscy wyobrażają.

Świetnie, wpisane!