a
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Kamienny parapet - Page 2
List z Hogwartu
Niestety jak to często bywa, coś się kończy, a coś innego zaczyna. Czas Listu z Hogwartu dobiega końca. Mam nadzieję, że część osób będzie wspominało tę stronę z pewnym sentymentem, a nawiązane tutaj znajomości przetrwają pomimo zakończenia naszej działalności. Dziękujemy za te dwa lata! Administracja
List z Hogwartu
Niestety jak to często bywa, coś się kończy, a coś innego zaczyna. Czas Listu z Hogwartu dobiega końca. Mam nadzieję, że część osób będzie wspominało tę stronę z pewnym sentymentem, a nawiązane tutaj znajomości przetrwają pomimo zakończenia naszej działalności. Dziękujemy za te dwa lata! Administracja


 

 Kamienny parapet

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Florence Lacroix

Florence Lacroix

Liczba postów : 77

Kamienny parapet - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kamienny parapet   Kamienny parapet - Page 2 EmptySob Kwi 04, 2015 6:22 pm

Szczerze mówiąc nie spodziewała się tego, te słowa, które padły z jego ust były zarazem najwspanialsze jak i najgorsze jakie mogła usłyszeć. Nie wierzyła w to, że on tak myślał, że nie jest dla niej wystarczająco dobry. Było to dla niej niedorzeczne jak i również śmieszne. Jak w ogóle mogło mu to przejść przez myśl. Przez ostanie tygodnie nie potrafiła się na niczym się skupić, chodziła rozkojarzona, myśląc co z nimi będzie, czy on w ogóle jeszcze ją kocha, czy kiedykolwiek kochał.
- W takim razie mogę Ci tylko powiedzieć, że ja równie mocno tego nie chcę. Te ostatnie tygodnie były najgorsze w moim życiu, nie potrafiłam myśleć o niczym innym. - widząc jego szklane oczy, po jej policzkach spłynęło parę łez, nie pamiętała kiedy ostatnim razem płakała. - Jak możesz tak myśleć, dajesz mi wszystko co najlepsze, jak mogłeś w ogóle pomyśleć, że liczą się dla mnie pieniądze? Po co mi ktoś bogaty, skoro zapewne by mnie nie kochał. Ja chcę być z tobą, nawet jeśli będziemy mieli mieszkać na ulicy lub w jakiś strasznych lokalach, licząc ostatnie knuty i zastanawiając się jak przeżyjemy następny tydzień. - uśmiechnęła się i uścisnęła jego dłoń. - Ja myślałam, że jestem dla ciebie problemem, że nie chcesz już ze mną być, wiesz za parę miesięcy pójdziesz na studia, a ja zostanę tu jeszcze rok... - wyjawiła mu swoją największą obawę.
- Nie musisz się wstydzić, że płaczesz, ja kiedyś też uważałam to za słabość, ale teraz rozumiem, że czasem każdemu jest to potrzebne, przede mną nie musisz tego ukrywać. Nie sądziłam, że jest to dla ciebie tak trudne jak dla mnie, że przeżywasz to równie mocno jak ja. - powiedziała całkiem zaskoczona tym wszystkim, już tak naprawdę nie wiedziała co myśleć. Wszystko co o tej sytuacji dotychczas myślała okazało się błędem. - Przepraszam.
Powrót do góry Go down
http://list-z-hogwartu.my-rpg.com/t2936-florence-lacroix
Roy Hale

Roy Hale

Liczba postów : 949

Kamienny parapet - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kamienny parapet   Kamienny parapet - Page 2 EmptySob Kwi 04, 2015 6:43 pm

Ulżyło mu nieco, że dziewczyna równie mocno chce być z nim jak i on z nią. To była najpiękniejsza rzecz mieć kogoś, komu zawsze będzie mógł ufać, wyżalić się czy zrobić coś zwariowanego. Miał jeszcze Anę, ale to nie to samo. Odruchowo chciał jej wytrzeć policzek, na którym leciała kropla łzy, ale się powstrzymał. Ścisnął mocniej dłoń jej i przysunął się bliżej niej po czym ją przytulił. A raczej on wtulił się w nią. Tak bardzo brakowało mu jej. Coś jakby pustka w jego życiu. Jego rodzice jak jeszcze z nim mieszkali mówili mu "dziury szmatą nie zatkasz". Wtedy tego nie rozumiał, ale teraz tak bliskie mu było. No cóż.. Nie miał pojęcia co z jego rodzicami jest, ale dobrze mu się mieszkało samemu. Odsunął się i tym razem nie ukrywał juz łez. Nie mógł sobie wyobrazić jej mieszkającej na ulicy. Taka piękność nie mogła! ale nie mógł sobie wyobrazić swojego życia bez niej!
- jeśli tak, to postaram się zrobić wszystko by było w porządku. Chyba nie będzie tak źle, że mieszkać pod latarnią. Jednak podoba mi się perspektywa razem. To nie byłoby uczciwe. Jak każda kobieta na pewno chciałabyś mieć dzieci. - zaśmiał się delikatnie. Perspektywa jej z dzieckiem małym na rękach na ulicy go przeraziła.
- Jeśli chodzi o studia.. to myślałem, że wiesz. Nie mam zamiaru składać papierów. Nie mam zamiaru iść. I błagam nie przepraszaj mnie, to ja powinienem. Jestem dupkiem.
Powrót do góry Go down
http://list-z-hogwartu.my-rpg.com/t861-roy-hale
Florence Lacroix

Florence Lacroix

Liczba postów : 77

Kamienny parapet - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kamienny parapet   Kamienny parapet - Page 2 EmptySob Kwi 04, 2015 10:30 pm

Przytuliła go mocno, ciesząc się tą chwilą, nawet nie wyobrażał sobie jaka radość ogarnęła ją w tej chwili. To niesamowite, że tak to wszystko się potoczyło, że jednak są razem, że nie chce jej zostawić. Jeszcze dzisiejszego ranka miała same najgorsze myśli dotyczące ich związku, a teraz tak po prostu siedzieli tutaj razem, przytulając się i mówiąc jak ważni dla siebie są. To było coś wspaniałego. Nigdy nie zaznała czegoś takie w domu rodzinnym, jej rodzice nigdy nie okazywali jej emocji, no chyba, że było to niezadowolenie lub wstyd i pogarda. Chłopak zapewne nie zdawał sobie sprawy jakie jest to dla niej ważne. Pogłaskała go po głowie, czochrając przy tym nieco jego włosy. Mimowolnie uśmiechnęła się, wyobrażając sobie ich za parę lat, nawet jeśli miałoby być to na ulicy.
- Nieważne gdzie, nieważne jak, liczy się z kim. Poza tym przynajmniej nie musielibyśmy się martwić o prąd - roześmiała się na samą myśl o tym. - A w sytuacjach ostatecznych mój brat służyłby pomocą, jak na razie nieźle znosi moją obecność. - stwierdziła. - Dzieci... No pewnie dwójka, trójka, a może nawet i siódemka? - zaproponowała, uśmiechając się szeroko
Nie wiedziała, że Roy nie zamierza wybrać się na studia, trochę nie rozumiała jego decyzji, ale przecież nie mogła mieć mu tego za złe, skoro nie chce, to ona raczej też nic nie zdziała w tym kierunku, nie będzie go przecież zmuszać. - Jesteś tego pewien? Dlaczego nie? - zapytała. - Zgoda, jeśli to sprawi, że poczujesz się lepiej to możemy tak uznać, za to ja jestem jędzą. - roześmiała się.
Powrót do góry Go down
http://list-z-hogwartu.my-rpg.com/t2936-florence-lacroix
Roy Hale

Roy Hale

Liczba postów : 949

Kamienny parapet - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kamienny parapet   Kamienny parapet - Page 2 EmptyNie Kwi 05, 2015 12:10 pm

Roy wyobraził sobie gromadkę dzieci biegających w pobliżu nich. Było to słodkie, ale też przerażaje. Jako małe to by płakało i wrzeszczało. Zawsze mógł poprosić Anę o pomoc. Jem by przecież nie odmówiła! Jednak nie czas na takie rozmyślenia chyba. Przed nimi było jeszcze tyle życia. Co jeśli po miesiącu dalej nie wypali coś, albo po miesiącu małżeństwa rozwód?! Uśmiechnął się do niej.
- Co do studiów. To nie wiem. Może i pójdę, ale najpierw bym musiał ogarnąć się. Wiesz, takie poczucie, że jeszcze nie jestem gotowy. Miałaś tak kiedyś?- zapytał wciąż trzymając ją za rękę.
- Nie jesteś jędzą! Ale chyba powinienem iść na tą imprezę. No wiesz. Staram się nikogo nie zawieść, ani nie tchórzyć. Może ktoś liczy właśnie na mnie, kto to wie?!
Wstał i pomógł jej zejść.
- Idziesz świętować przegraną?- zapytał. Miał nadzieję, że pójdzie z nim. To było dla niego ważne.

/zt
Powrót do góry Go down
http://list-z-hogwartu.my-rpg.com/t861-roy-hale
Florence Lacroix

Florence Lacroix

Liczba postów : 77

Kamienny parapet - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kamienny parapet   Kamienny parapet - Page 2 EmptyNie Kwi 05, 2015 12:51 pm

Uśmiechnęła się, podejrzewając, że chłopak właśnie wyobrażał sobie gromadkę dzieci. Ona tylko z tym żartowała, tak naprawdę nie wiedziała czy w ogóle chciała mieć dzieci, a na pewno nie tak dużo. No, ale chyba nie warto na razie o tym mówić, jeszcze nic nie wiadomo, nawet nie wiedzą czy w przyszłym roku będą razem.
- Jak wolisz, lepiej się zastanowić, niż potem czegoś żałować - stwierdziła. - Chyba jak każdy - odpowiedział na jego pytanie, oczywiste było, że jej również tak się zdarzało. Może nie jeśli była mowa o studiach, ona już parę lat temu postanowiła, że na nie pójdzie, jeszcze nie wiedziała tylko na jaki kierunek, ale to z czasem na pewno się zmieni.
- I to jest bardzo dobre podejście - uśmiechnęła się i podziękowała mu za pomoc. - Skoro zapraszasz, to chodźmy. - stwierdziła i pociągnęła go, biegnąc szczęśliwa przez korytarze.

/zt
Powrót do góry Go down
http://list-z-hogwartu.my-rpg.com/t2936-florence-lacroix
Sponsored content




Kamienny parapet - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kamienny parapet   Kamienny parapet - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 

Kamienny parapet

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

 Similar topics

-
» Kamienny parapet

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
List z Hogwartu :: Wspomnienia :: Porządki 3. :: HOGWART :: ZAMEK :: VI piętro-