relacje Morganit Underwill

Pozytywne

Ψ Syriusz Black - w tym przypadku przyjaźń była nieunikniona. Podobne charaktery, podobne żarty, podobna ironia w głosie, nieustanna pogoń za przygodą i szaleństwem, uciekanie od nudy i monotonii i buntowniczy błysk w oku. Przypadli sobie do gustu już na dzień dobry i ta znajomość przetrwała 8 lat, bez większych wzlotów, ale też i bez upadków. Przyjaźń z Syriuszem zawsze napawała ją dumą, bo kiedy inne panny mogły się tylko za nim oglądać, wzdychać i upuszczać książki na jego widok, ona mogła iść obok niego korytarzem, rozmawiać i śmiać się jak dwa dzikusy.
Ψ William Vargas - – była w IV klasie w Hogwarcie, kiedy straciła dla niego głowę. A wystarczyło zaledwie mrugnięcie okiem, jakie posłał w jej stronę któregoś październikowego wieczora w pokoju wspólnym. To uczucie pochłonęło ją bez reszty i przez cały rok snuła po szkole nieprzytomna z miłości. William, jako że jest starszy od niej o 3 lata, ukończył Hogwart i z czasem ta szalona miłość zgasła. Pozostały po niej tylko wspomnienia i przyjaźń z młodszą siostrą Williama, Veronicą.
Ψ Verónica Vargas - dwie rzeczy sprawiły, że Morganit zafascynowała się jej osobą. Pierwszą jest niebywały wzrost Veronik(c)i, drugą fakt, że jest młodszą siostrą Williama Vargasa, który skradł jej serce w IV klasie. Jako śmiertelnie zabujana nastolatka szukała sposobu, by być jak najbliżej swojej miłości, co w gruncie rzeczy zakrawało na paranoję – zaczepiła więc Veronik(c)ę któregoś wieczora w pokoju wspólnym i wypytała o Willa. Po pierwszych pięciu minutach szoku, Veronica odzyskała mowę i odpowiedziała na większość nurtujących pytań. Tak się zaczęła ich znajomość, która z czasem przerodziła się w całkiem bliskie i serdeczne relacje, a Veronica stała się koleżanką, a nie tylko siostrą Williama Vargasa.
Ψ Máirtín Riordan - nie łączy ich nic, poza tym, że Mairtin wykłada znienawidzoną przez nią transmutację i ubolewa nad marnymi skutkami jej, mimo wszystko, ogromnych starań. Ale jest jednym z tych nauczycieli, którzy potrafią wywołać w niej chęć do nauki, więc dzielnie chodzi na zajęcia i stara się zrozumieć wszystko, co koleś mówi.
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opis relacji
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opis relacji
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opis relacji
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opis relacji

Negatywne

Ψ Christian Fawley - antypatia do mugolaków, jaką żywi Christian, nie ominęła też Morgi. Jeszcze w Hogwarcie doszło między nimi do spięć na tle czystości krwi. Przekornie, jej talent do warzenia eliksirów, nie przekonał go do niej i jej umiejętności, a jedynie zaostrzył niechęć jeszcze bardziej. Fakt, że należała do Gryffindoru również nie wpłynął pozytywnie na ich relacje, a jej przyjaźń z Syriuszem jest idealnym zobrazowaniem powiedzenia „przyjaciel mojego wroga też jest moim wrogiem”. Ostatecznie więc, jako wrogowie, ukończyli Hogwart, choć ponowne spotkanie w murach kolegium obyło się bez większych scen – minęli się w korytarzu, udając, że w ogóle się nie znają.
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opsi relacji
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opsi relacji
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opsi relacji
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opsi relacji
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opsi relacji
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opsi relacji
Ψ IMIE NAZWISKO - opis relacji opsi relacji

plateau

No w końcu! *ROZKŁADA SWÓJ WACHLARZ KART POSTACI* To ja wykładam się tutaj w całości! Proszę o relki dla siebie,Syriusza, Williama i Mairtina

Jak masz chęć na sesję z Syriuszem to zapraszam standardowo tu Z Mairtinem można coś zorganizować w Kolegium, albo z Willem gdzieś w Londynie Ale najbardziej to bym chciała sesję Morgi&Vera gdzieś w Hogsmeade, póki są wyjścia dla uczniaków  Do wyboru do koloru

Kocham ich wszystkich, ale nie mogę mieć romansu z każdym:P z Syriuszem możemy być przyjacioły, bo jak Shira się dowie, że coś więcej, to mi nogi z d...powyrywa, z Willem to bym chętnie poszła na ero-klimat, Mairtin to mój nauczyciel, więc tu trzeba delikatnie, a z Verą mogę kraść kunie i inne bydło rogate:P

Jak to nie możesz mieć z każdym? No dobra, wiem o co chodzi:D Okej taki zarys jak najbardziej mi odpowiada i niedługo pouzupełniam w relacjach

Ja poproszę coś dla siebie, może być na bazie miłości do ryczących lwów. Ewentualnie coś o dacie urodzenia, całkowita zbieżność w końcu :elsa2:

Morganit Underwill napisał:

Kocham ich wszystkich, ale nie mogę mieć romansu z każdym:P z Syriuszem możemy być przyjacioły, bo jak Shira się dowie, że coś więcej, to mi nogi z d...powyrywa,

hehehehehhehehehehehehe

Morganit Underwill napisał:

z Verą mogę kraść kunie i inne bydło rogate:P

Rogate? O.o No nie wiem..

Hahahah, w ogóle nie skojarzyłam tego z Rogaczem:P to było skojarzenie z kuniem i resztą parzystokopytnych, którą nazwałam rogatym bydłem:P