Niestety jak to często bywa, coś się kończy, a coś innego zaczyna. Czas Listu z Hogwartu dobiega końca. Mam nadzieję, że część osób będzie wspominało tę stronę z pewnym sentymentem, a nawiązane tutaj znajomości przetrwają pomimo zakończenia naszej działalności. Dziękujemy za te dwa lata! Administracja
List z Hogwartu
Niestety jak to często bywa, coś się kończy, a coś innego zaczyna. Czas Listu z Hogwartu dobiega końca. Mam nadzieję, że część osób będzie wspominało tę stronę z pewnym sentymentem, a nawiązane tutaj znajomości przetrwają pomimo zakończenia naszej działalności. Dziękujemy za te dwa lata! Administracja
Arogancki, egoistyczny hipokryta. Tak w trzech słowach można ująć jego wspaniałą osobę. Wydaje mu się, że wszystko mu wolno, szczyci się tym, że jego ojcem pracuje w Ministerstwie jako łapacz Śmierciożerców, a sam w głębi duszy, głęboko popiera działania Lorda Voldemorta. Przed ojcem udaje zagorzałego wroga Czarnego Pana, a wśród swoich gardzi zarówno nim jak i szlamami. Generalnie jest jednak cholernie dobrym aktorem. Ma dwie twarze. Pierwsza z nich to taka typowa Ślizgońska i ,,prawdziwa''. Zazwyczaj podąża swoimi ścieżkami, na które nikt nie ma wstępu, a pierwszoroczniacy drżą na jego widok, gdy nonszalancko przechadza się szkolnym korytarzem. A nuż zechce wypróbować na nich nowe nieznane im jeszcze zaklęcie? Wszystko możliwe. Zwłaszcza kiedy jest zły, wtedy lepiej bezpiecznie schodzić mu z drogi. Nie jest typem tchórza, bo potrafi zadbać zarówno o swoje jak i innych (czytaj przyjaciół) bezpieczeństwo, których jednak ma niewiele, za to zupełnie szczerych i prawdziwych, bo tylko tacy są godni jego zaufania i towarzystwa. Bywa złośliwy i czasem nie musi wcale używać różdżki, by wyprowadzić kogoś z równowagi lub sprawić przykrość, bo wystarczy jego dość cięty język. Szlamy jednak niech lepiej schodzą mu z drogi, bo wtedy staje się wręcz nieobliczalny. Nikt nie wie co zrobi, ale po co stwarzać problemy, jak można ich unikać, omijając go z daleka? Tylko Ci najbardziej wytrwali są w stanie wytrzymać jego towarzystwo, znosić jego humory, dogryzania czy zupełny brak zainteresowania swoją osobą. Kiedy prosi Cię o pozostawienie go w spokoju, nie pytaj o powód tylko po prostu to zrób. Kiedy natomiast chodzi o jego drugą twarz, którą specjalnie nazwał ,,maską pozorności'' to ta dla własnego bezpieczeństwa, na potrzeby tatuśka i rodzinki, gorliwych przeciwników Lorda Voldemorta, którego on, Barty Jr podziwia i popiera, jest nieco inaczej. Dla domowników jest miły, uroczy, pomocny. Nienawidzi udawania kogoś kim nie jest, ale robi to wbrew sobie. Przed ojcem udaje fascynację aurorstwem, chodzi nawet na wszystkie przedmioty z nim związane dając mu złudne nadzieje na to, że zostanie godnym następca. Nie wie nawet jak bardzo się wszyscy mylą...
biografia
Przyszedł na świat 15 marca 1962 roku w Londynie w rodzie Crouchów, który nie jest zbyt stary, ale zawiera w sobie krew Blacków, Longbottomów, Weasley'ów i Yaxley'ów, którzy od wieków byli czystokrwiści. Od samego początku jego istnienia brzydzili się czarną magią i traktowali wszystkich równo. Kiedy Lord Voldemort osiągnął potęgę, stali się jednymi z jego najbardziej zagorzałych przeciwników. Swoje dzieci wychowywano w tej samej wierze z nadzieją, że pójdą w ich ślady. Najbardziej obiecującym dzieckiem był Bartemiusz Crouch Senior, który po tym jak ożenił się Cassandrą Longbottom został mianowany aurorem, a następnie jako wyższy członek Wizengamotu awansował na szefa Departamentu Współpracy Czarodziejów. Myślano nawet o tym, by został ministrem magii. W tym czasie Cassandra urodziła syna, Barty'iego Crocha Jr. Od dzieciństwa wpajano mu, że mugole, mugolaki i czarodzieje są równi. Nie dzieli się ich według krwi. Chłopak z początku słuchał tego wszystkiego z zainteresowaniem. Mówiono mu, by walczył ze złem. Naciskano na niego psychicznie zbyt mocno co wywołało w nim wewnętrzny bunt. Postanowił z tym skończyć i zrobić wszystko na przekór. Miał odpowiedni ku temu charakter, był niemiły i arogancki, wręcz bezczelny. Otrzymał list z Hogwartu i został umieszczony w jednym z czterech hogwardzkich domów. Poznał tu czarodziei, którzy pokazali mu inny świat. Świat, który pokochał i świat w jakim miał zamiar żyć. Tutaj nareszcie mógł być sobą i nikt nie mówił mu co ma robić, jak postępować kim być. Dorastał w przeświadczeniu, że znalazł swoje miejsce. W domu oczywiście nadal udaje pilnego i sumiennego przeciwnika Lorda Voldemorta. Na piątym roku postanowił, że zostanie Śmierciożercą. Uwierzył w słowa Czarnego Pana, zrozumiał je na swój sposób i marzył o tym, by być w jego szeregach. Jego marzenie spełniło się rok później, gdy kończył szóstą klasę. Jego zadaniem było zdobycie szkatułki z przepowiednią i gdy wykonał zadanie, otrzymał swój wymarzony Mroczny Znak, stając się pełnoprawnym członkiem Śmierciożerców. Po raz pierwszy także się zakochał. W swojej przyjaciółce, Sofie. Wyznał jej co czuje i dziewczyna zgodziła się z nim być. Problemem jest to, że ona kończy teraz Hogwart, a on zostaje na siódmy rok...
informacje dodatkowe
- Uczulony na pierze; - Krawat zawsze nosi luźno rozwiązany pod szyją; - Jest mistrzem w szachach czarodziejów; - Dostrzega testrale, ponieważ widział śmierć mugola; - Uwielbia Qudditcha