No relacja może być bynajmniej negatywów mam mało, ba nawet mam pozytywy z zielonymi więc żeby tak z wprawy nie wyjść może być negatyw.
Ale jak bym miała cię znielubić ? W sumie widzę że nie lubisz się z Anarhold a to moja najlepsza przyjaciółka więc mogę cię nie lubić dla zasady w ramach komitywy z przyjaciółką, z drugiej strony lubisz się z Roy'em a to też mój przyjaciel więc mogę też się wściekać o to że próbujesz odciągać go od prawdziwych przyjaciół.
No chyba że masz inny pomysł ?

Spoko, taka relacja mi pasuje zaraz uzupełnie

oki więc ustalone:D

Mogę się wepchnąć? ;3

Zapraszam zapraszam
Jakiś pomysł ??

Może jakiś pozytyw? Znajome, które czasem się spotkają, żeby pogadać? Chyba, że coś bardziej ambitnego ;p

hm... dobra może być pozytyw!
Kurde no ambitne pomysły gdzieś mi uleciały no! Ale coś wymyślę ! Tak mi się wydaje, chyba... No albo może ty coś wymyślisz

Pomyśle, pomyśle : p

Witaj, Jessi. Oto kolejna postać, co cię zaciągnąć chce do kobierca <3

Chce mnie zaciągnąć do kobierca?
Matko na prawdę wyglądam na osobę która powinna już brać ślub ?? xD
Poproszę konkrety

Hej, może jakaś relacja, która "pozwoliłaby" wciągnąć Angie (i Reida?) do Zakonu Feniksa ? Nie musi być w 100% pozytywna :-)
W końcu ten sam dom i rocznik więc jakoś znać się muszą.

No tak wypadało by się znać w końcu na zajęcia razem chodzą i spotykają się w pokoju wspólnym, do tego Jessi raczej mało kto nie zna w końcu to szukająca.
Kurde jakaś taka wyprana z pomysłów jestem...
o dobra mam coś !
Więc mogło by być tak że wracaliście skądś w nocy z imprezy, baru, koncertu mniejsza o to i usłyszeliście odgłosy jakiejś walki, błyski zaklęć i ruszyliście w tamtą stronę okazało się że w jednym z zaułków to Jessi z kimś walczy jednak jej przeciwnik gdy was zobaczył na końcu uliczki jak biegniecie w ich stronę wziął nogi za pas, jeden z was zauważyło na ręku przeciwnika Jessi mroczny znak i zaczęły się pytania czemu Jessi z nim walczyła i o co właściwie w tym wszystkim chodziło.
Można by to nawet rozegrać, chyba że jakaś inna propozycja to słucham.

No ok. chyba może być. Mogłoby się to wydarzyć gdzieś w Hogsmeade lub podczas balu. Jessi początkowo chciałaby zataić wszystko (wymazać im pamięć ?), ale jakoś by ją przekonali, że stoją po właściwej stronie i też chcą pomóc w walce z Czarnym Panem.

No coś w tym stylu właśnie

Jaaaaaaki masz pomysł?!

Teraz słuchaj uważnie !
Jessi Mall, ot dziwna istotka, można by ją nawet polubić czystokrwisty ród z tradycjami, jej najlepsza przyjaciółka od dzieciństwa to Sofie Brown cud miód i orzeszki ale jednak ma dziewczyna "defekt"
Więc jak wiadomo Jessi to Gryfonka z krwi i kości ba jedna z Huncwotów. Potter to jej braciszek, mówią że jest kopią Syriusza w spódnicy, dokarmia Petera, Lilka to jej przyjaciółka a jak na złość jej big wielka miłość nad życie to Luniak ! Negatyw jest tutaj tak oczywisty że aż to bolesne ! W końcu gacie Smarkerusa śnią się jej w najgorszych koszmarach i są straszydłem na Jessi ("Oj Jessi chyba nie chcesz bym ci przypomniał gacie smarkerusa " )
I teraz (no gdyby relacja Seva z Lily była kanonowa) Mall oczywiście lubi się szlajać gdzie nie powinna nie tylko po zamku, lochach ale i po zakazanym lesie, mogła by gdzieś natrafić na Seva który rozmyśla i może gada sam do siebie ( w końcu czasem trzeba się zwierzyć komuś inteligentnemu) o tym że los taki niesprawiedliwy bo Lily musiała trafić do gryfonów i że tam coś do niej czuje, dobrze by Sev przy tym rzucił patronusa i Jessi (może jako wilk) by rozpoznała że to łania taka jak Lily i by się domyśliła uczuć Seva do niej , oczywiście wywiązała by się rozmowa, od tej pory oczywiście nie zaczęli być bf czy coś nic z tych rzeczy ! Ba Jessi nawet mu zagroziła że nie pozwoli by zaszkodził związkuowi Lilki i jej braciszka i tak dalej jednak między Jessi i Sevem utworzyła się jakaś cieniutka nić porozumienia! Jakieś znaczące spojrzenia, przelotne uśmiech zamieniające się w grymas gdy inni patrzą, może nawet Jessi czasem by się zapomniała i zgromiła Remusa gdy ten nazywał by Seva Smarkeusem. Nić porozumienia która by prowadziłą do tego że gdyby kiedyś jakiś śmierciożerca miał zabić Jess Sev zrobił by wszystko zeby zrobić to samemu i mieć pewność że dziewczyna zginie szybko i bezboleśnie.
Zdaję sobie sprawę że mój szalony tok myślenia mógł cię powalić i możesz nie zrozumieć
To jak? ile zmieniamy ile zostawiamy?

WSZYSTKO ZOSTAWIAMY! KOBIETO KOCHAM CIEBIE!
Sie dogadamy... Masz podobny tok myślenia do mnie

Nie mów tak głośno bo Sofie będzie zazdrosna

Tak myślałam że fajnie by było rozegrać to jak Jessi się wszystkiego domyśla ale to najwyżej j Sev musiał by się pojawić w zakazanym lesie chyba że uznamy ze to już było.
Tak czy siak liczę na sesję !
Wpadło mi też do głowy że skoro Sev coś z Sofie a Sofie to przyjaciółka Jessi to jakoś też może wpływać na ich relację.
Wiesz Jessi mu grozi że go zabiję jak skrzywdzi Sofie ale się cieszy ze blondie jest przy nim szczęśliwa takie pomieszanie z poplątaniem ale to u mnie akurat normalne xD

Ja też liczę na sesję. Odegrać raczej za bardzo nie mamy jak. Ewentualnie na balu Hallowenowym. Oprócz tego rzecz jasna Sevek kręci z muchomorkiem i Sofie. ^^

ej co mnie obgadujecie! ;( haha i tak was Kocham

No wydaje mi się że raczej to już musiało być wcześniej bo raczej mało możliwe by teraz Sev siedział w szkole i o tym rozmyślał xD
Sev jaki wyrywny xD

Sofie my tak z miłości <3

~wiem wiem <3

Nie wiem czy wiesz, ale mówią mi że jestem przystojny... xd
A jaki rozrywany!

Sofie, z miłości i radości. Latamy nadzy i szaleni, bijąc tobie pokłony!

~hihi ej chyba tylko ja to stwierdziłam?

No proszę nasze panny takie wyposzczone xD


Sev nie przesadzaj z tą nagością bo Remus tu gdzieś się kręci i słucha !

A co tam on! Pal licho pieska, niech się lepiej ode mnie trzyma z dala!

Może nagotuje wam kiślu i urządzamy zawody?