Imię i nazwisko, przydomek: Helena Ravenclaw, Szara Dama
Data urodzenia: ok. X w,
Data zgonu: ok. X w, w wieku ponad 20 lat.
Powód zgonu: Zabita przez mężczyznę, który ją kochał. Zazdroszcząc matce mądrości, ukradła jej diadem i ukryła się. Kiedy Rowena Ravenclaw zachorowała, poprosiła młodzieńca, który kochał się w Helenie, aby odnalazł jej córkę i przyprowadził do domu. Matka chciała zobaczyć córkę przed śmiercią. Mężczyzna nie spoczął dopóki nie znalazł dziewczyny, ale ta odmówiła powrotu do domu. Oszalały z wściekłości rzucił się na nią i wbił nóż w jej pierś.
Przykładowy post: Szara Dama sunęła wolno po korytarzu w Hogwarcie. Uczniowie biegali, czekając na lekcje. Dama leciała dość wysoko. Jak żywi nie lubili przechodzić przez duchy, tak ona nie lubiła, kiedy ktoś przez nią przebiegał. Skręciła za rogiem, podążają w niewiadomym kierunku. Nagle odwróciła się, słysząc za sobą kroki, ale nikogo nie ujrzała. Sunęła dalej, zagłębiając się w opustoszały korytarz.
- Hej! – usłyszała za sobą. Nie zamierzała odpowiadać na takie zaczepki, więc tylko uniosła głowę przyspieszyła.
- Zaczekaj! – ktoś zawołał, a po chwili Szara Dama zobaczyła obok siebie ucznia Slytherinu. Spojrzała na niego z lekka pogardą w oczach.
- Tak? – zapytała w końcu, chociaż przeczuwała o co chodzi. Niewielu uczniów przychodziło do niej porozmawiać zwyczajnie, a już szczególnie ten nie wyglądał na takiego, który w wolnym czasie ucina sobie pogawędkę z duchami.
Chłopak spojrzał na Ducha.
- Wiesz coś o diademie Roweny Ravenclaw? – zapytał władczym tonem, jakby wręcz kazał jej powiedzieć wszystko co wie.
Szara Dama tylko spojrzała na niego, odwróciła się i popłynęła w swoim kierunku.
- Powiedz mi! – krzyknął za nią, puszczając się biegiem. Szara Dama zatrzymała się gwałtownie, a chłopak wpadł w perłowo białą postać, krzywiąc się. Dama odwróciła się w jego stronę, nachyliła się i wycedziła:
- Nie wiem nic o żadnym diademie, żaden z Was nie jest nawet godny pytać o niego i lepiej byś zrobił, gdybyś teraz odwrócił się grzecznie i poszedł w swoją stronę, wyrzucając z głowy kolejne pytania o ten nieszczęsny diadem! Nikt nigdy go nie widział! To mit! – wyprostowała się, unosząc dumnie głowę. – Możesz to powtórzyć kolegom - rzuciła jeszcze wyniośle i nie zważając na osłupiałego chłopaka odleciała, zaciskając dłonie, a w jej głowie pojawiły się obrazy z tamtej nocy. W jej oczach można było teraz ujrzeć udrękę i poczucie winy...
Wybrany wizerunek: Kelly Macdonald
Inne konta: Shira Lovegood; Gwendolyn de Villiers; James Potter; Chloé Ollivander.