Niestety jak to często bywa, coś się kończy, a coś innego zaczyna. Czas Listu z Hogwartu dobiega końca. Mam nadzieję, że część osób będzie wspominało tę stronę z pewnym sentymentem, a nawiązane tutaj znajomości przetrwają pomimo zakończenia naszej działalności. Dziękujemy za te dwa lata! Administracja
List z Hogwartu
Niestety jak to często bywa, coś się kończy, a coś innego zaczyna. Czas Listu z Hogwartu dobiega końca. Mam nadzieję, że część osób będzie wspominało tę stronę z pewnym sentymentem, a nawiązane tutaj znajomości przetrwają pomimo zakończenia naszej działalności. Dziękujemy za te dwa lata! Administracja
Drogi pamiętniku tyle się wydarzyło w moim życiu że czasami mam problem by sobie z tym poradzić. Podoba mi się pewna osoba ale niestety mamy tyle przeciwności że powoli tracę nadzieję że coś między nami będzie. Cieszę się że mogę liczyć na parę osób które noszą miano moich przyjaciół. Bez nich cóż nie wiem co bym zrobiła? dalej była tą słodką idiotką? którą byłam w momencie gdy dołączyłam do świata Magii. Tegoroczne ferie są pierwszymi których nie mogę się doczekać ale to jeszcze kupa czasu. Jest jeszcze bardzo zabawny i przyjazny duszek o imieniu Marshall, nie wiem dlaczego ale go polubiłam? chyba za to że ma taki fajny charakter i potrafi człowieka rozbawić. Rozmowa z sali ze zwierciadłem Ain Eingarp ugrzęźnie mi w pamięci do końca życia. Pokłóciłam się strasznie z nauczycielem od OPCM stwierdził że się na mnie zawiódł to bolało, liczę że kiedykolwiek mi wybaczy i będziemy znowu w tych ciepłych stosunkach jak dawniej. Mogę na nim polegać w każdej chwili słabości ale niestety bariery nas blokują i nie możemy dalej się posunąć bo chciał to wszystko zakończyć na etapie do którego dotarliśmy. Czuję że się zmieniam jak Mrok spowija mą duszę, nie wiem co jest głównym powodem ale to mi się podoba. Co do tego mężczyzny liczę że nam wyjdzie i będę mogła być w końcu z facetem którego Kocham?, cóż trudno to stwierdzić. Młodzieńcze zauroczenie? a może miłość?. Przy nim czuje się wspaniale sam jego widok powoduje że na moich ustach pojawia się uśmiech.
Sofijka
06.12.1977
Wszystko się wali i rozwala mój przyrodni brat popada w alkoholizm i dopiero chce ze mną spotkać się w nowym roku. Jedyna dobra rzecz to jest taka że Dumbledore dał mi i Bartemiuszowi pozwolenie na opuszczenie wcześniej zamku. Nie widzę dobrych stron tego co mnie teraz w szkole spotyka ale może to się naprawi jak wrócę po świętach? Lizzy ten kochany rudzielec martwię się że niedługo stanę się dla niej nikim. Unikamy się nie odzywamy dosiebie czyżby nasza przyjaźń? wisiała na włosku?/. Mam nadzieję że jeszcze przed moim wyjazdem wszystko wróci do normy i będzie jak dawniej gdy poznałam ją w 1 klasie. Mam złe przeczucia chodź jest też druga strona medalu. Na andrzejkach wypadło mi że czeka mnie szybkie i szczęśliwe małżeństwo a Andre jasnowidz przestrzegał mnie że niedługo mogę wszystko co najcenniejsze stracić, mimo że moja głowa będzie krążyła wokół tej jednej osoby myślami. Chce już wyjechać z tej szkoły ale muszę poczekać aż Barty podejdzie do próbnych egzaminów lubię go i czeka nas jakaś ważna rozmowa która wszystko wyjaśni. No nic zostało czekać i zobaczę co z tym będzie dalej..
Indeks
