Urwis

Liczba postów : 627

Potter...

Jak ja mam Ci o tym wszystkim opowiedzieć...? No powiedz jak...?
Gdybyś tylko wiedział to nie zadawałbyś tylu pytań, tylko z pewnością zachowałbyś się jak kretyn.
Nie, nie mówię tego po złości, wiem co się stanie jak się dowiesz o wszystkim.

Proszę, spotkajmy się. Jeszcze dziś...

L.E.

Ps. Czy to spotkanie, to na pewno dobry pomysł?

Liczba postów : 627

James...

To nie takie łatwe... Codziennie, jeszcze przez cztery dni... Wieczorami siedzę w gabinecie nauczyciela Rhodes'a.
Dostałam szlaban... Chodzę już tam z przyzwyczajenia, wiesz?
Osiągnął to co chciał...

Musimy złamać regulamin. Spotkamy się w trakcie Ciszy Nocnej, gdy nikt nie będzie Nam przeszkadzał.

Boję się, że to będzie ostatnie spotkanie...

Twoja, na zawsze Evans.

Liczba postów : 627

Potter...

On... On nic mi nie zrobił. Te szlabany są ~~nie~~normalne... Wiesz. Dużo piszę. Notuję. Robię prace z wszystkich przedmiotów. Piszę ogóle eseje, bądź jakieś inne wypracowania, a tak to... Wszystko ~~nie~~ jest ok.
Zaufaj mi. Dobrze?

Po za tym wiesz... Życie zmienia ludzi. Mnie też się zdarza łamać regulamin.
Wiem, że o tym nie wiesz, ale... Wtedy co tak zniknęłyśmy. Ja, Ana i Dorcas... No to tak jakby - byłyśmy w Albanii. Całkiem fajne miejsce, teleportowałyśmy się, żeby walczyć ze Śmierciożercami i bronić Aurorów. Wiesz, że Nam się udało? T

Zresztą...
James, mam Ci tyle do opowiedzenia, a wiem, że nie wyduszę z siebie słowa. Nie potrafię tego zrobić, nie potrafię chyba tak bardzo... Spartaczyć pewnych spraw, gdy wiem, że na szali leży Twoje życie.
Ale pamiętaj... Cokolwiek by się nie stało, chroniłam Cię.
Tylko mi nie wyszło.

Przepraszam...

Evans.

PS. Cieszę się, że jesteś...

Liczba postów : 627

James...

Za dużo mam do opowiadania, dlatego musisz wytrzymać do spotkania.
Szkoda, że trzeba tyle czekać, ale widocznie tak miało być.
Nie chcę nic więcej pisać w tych listach, obiecaj mi tylko jedno...
Nie zrobisz nic głupiego, jeśli poznasz prawdę.

Evans.

Ps. Tak, wszystko jest w porządku.

Liczba postów : 627

James...

Przepraszam.
Tęsknie.
Myślę.

Evans.

Liczba postów : 627

Potter...

Wybierz miejsce.
Złamię nawet regulamin, byle się z Tobą zobaczyć.

Evans.

Liczba postów : 627

Święty Mikołaju!

Do dzisiaj nie wiem co jak tak naprawdę chciałabym od Ciebie dostać. Mam już wszystko, czego można tylko zapragnąć - magię, dumnych ze mnie rodziców, odznakę prefekta naczelnego, kogoś kogo kocham. Chciałabym, abyś w tym roku sprawił mi niespodziankę. Wyjątkowo nie poproszę o nic konkretnego. Sam doskonale wiesz czym sprawisz, że się uśmiechnę.

PS Spotkamy się po kolacji wigilijnej w pustej sali.

Evans.

Liczba postów : 219

Szanowny Panie Potter

Piszę Do Pana na polecenie mojego szefa Oraz Na odgórne Polecenie Dyrektora Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart Albusa Persiwala Wulfryka Briana Dumbledore'a.
Proszę o pilny kontakt Gdyż chciałabym umówić się z Panem na spotkanie. Będzie to spotkanie zaplanowane z Dyrektorem Szkoły do której pan uczęszcza a więc wyjście podczas lekcji oraz podczas nie zaplanowanego wyjścia będzie usprawiedliwione.

Z oczekiwaniem czekająca na Sowę

Megane Lovecraft

Liczba postów : 219

Szanowny Panie Potter

Spotkanie zostało wyznaczone na 12 lutego w Hogsmeade w Pubie pod Trzema miotłami. Jeśli będzie miał Pan wtedy lekcje ten dzień zostanie usprawiedliwiony przez Dyrektora
Czekam na sowę z odpowiedzią czy ten termin Panu Pasuje

Auror
Megane Lovecraft

Liczba postów : 4357

Liczba postów : 2424

Liczba postów : 2424

Zaproszenie
Serdecznie zapraszam na imprezę z okazji Rozpoczęcia się Wakacji !
Gwarantuję pyszne jedzenie, morze napojów, dobra muzykę i miejsce do tańca !
Zabierz ze sobą dobry nastrój, kogoś do towarzystwa (jak nie to nie martw się na pewno kogoś spotkasz na miejscu) i staw się już 03.Lipca wieczorem Little Norton niedaleko mojego domu w Little Norton.

Jessi.

Liczba postów : 2424

Hej James !

Jak miło jest zobaczyć twoje koślawe pismo. Widzę że w końcu tęsknota za mną wzięła górę nad Tobą. Bardzo chętnie przywalę ci w łeb przy najbliższej okazji jaka się nadarzy więc nic straconego. No właśnie! Myśl już jak to dostaniecie się go Hogwartu na moje urodziny ! Wiesz wyjść stąd nie jest aż tak trudno ale wejść to już całkiem coś innego jeśli się nie jest uczennicą który po kryjomu wraca z randki w Hogsmeade.
Mam nadzieję że Remus streścił ci naszą przygodę w pociągu bo nie chce mi się tego tutaj opisywać. Jeśli tego nie zrobił... cóż będziecie mieć o czym rozmawiać przy najbliższej okazji jak mój kochany wygrzebie się z biblioteki.
No tak, a propo to liczę na to że dbasz by nie zapuścił w tej waszej bibliotece korzeni. Ja osobiście nie mogę (choć nie mówię że to jest nie możliwe ) codziennie się urywać ze szkoły więc ten obowiązek padł na ciebie.
Co u mnie ? hm... Powiem ci że korzystam z wspaniałego planu zajęć jakim dysponuję jako uczennica VII rocznika, aktualnie Hogata złapała mnie na błoniach gdy śmigałam na miotle. Mam nadzieję ze piękna pogoda jeszcze się utrzyma bo już niedługo mam zamiar urządzić trening ! A ty wiesz że zostałam kapitanem ?? Wiem że to twoja sprawka i maczałeś w tym swoje paluchy !
Miałam już spinkę z kapitanem zielonych (uwierzysz że jest nim braciszek naszego Łapy? (no właśnie a pchły go jeszcze nie zjadły?)) bo zajął mi boisko !
Radzę sobie wyśmienicie choć bez Was Hogwart jest jakiś pozbawiony kolorów! Nie uwierzysz co ostatnio odwaliłam ! Udało mi się zafarbować szatę Filcha na różowo ! Wpadam po pokoju wspólnego i lecę schodami do dormitorium żeby się pochwalić i co?? Chłopaki patrzą na mnie jak na wariatkę ! Dobrze że Roy śpi teraz w waszej dawnej sypialni to powiedziałam że jego szukam ! Nie ma to ja stare przyzwyczajenia ! Wyobraź sobie że plakatu z księżniczkami dalej nie udało się odkleić.
W Hogu wszystko w porządku, nowością jest to że trzeba na błoniach uważać by nie trafić na golasa ! Mnie spotkało coś takiego... Wszystko rozumiem ale żeby biegać jak Adam w raju po błoniach ! ~~żeby chociaż było na co popatrzeć~~
Plotek jak na razie niewiele ale ten spokój i cisza raczej mnie niepokoją. Coś wisi w powietrzu jak po detonacji łajnobomby.
Chciałeś powiedzieć że to nie to samo bo mnie brakuje ja to doskonale rozumiem!
Słyszałeś już o balu Halloweenowym? Bardzo się cieszę że będzie "legalna" okazja byście mnie odwiedzili w zamku!
Szukam pomysłu na przebranie i szczerze ci zazdroszczę ! Przecież ty nie musisz się wcale przebierać za żadne straszydło a i tak się idealnie wkomponujesz w klimat !
Wiesz co mnie najbardziej denerwuje? Że Wasze fanki ciągle ze mną latają i się pytają co u Was słychać !
Nie zdziw się jak dostaniesz sowę z funclubu z pytaniem czy na prawdę utworzyliście trupę cyrkową pod nazwą "płonący trapez" .
Ojej rozpisałam się. A skończyły mi się już krakersy i twój Urwis patrzy na mnie spod byka.
Ściskam !

Niezastąpiona, piękna , mądra i wspaniała - Jessi !

P.S. Wycałuj Lily i Remusa w moim imieniu !
P.S. 2. No dobra całowanie Remusa może sobie daruj...

Liczba postów : 2424

Niewielka elegancka karteczka przesiąknięta zapachem perfum Mall, w całości zapełniona jej drobnym pismem:

Zaproszenie !

Serdecznie zapraszam na przyjęcie z okazji moich 17 urodzin !
27 października g. 18.00 Poddasze
Podążaj za balonami !
Jessi !

Liczba postów : 2424

James !

Czy sowa z zaproszeniem dotarła i do ciebie? Tak się zastanawiam bo naprodukowałam tego tyle że każda sowa w sowiarni dostała po karteczce jestem ciekawa kto się pojawi na przyjęciu.
A wracając do Twojego listu !
Tak, jest ciekawsze bo siedzisz sobie bezpiecznie przy biurku i nie musisz się martwić że zaraz uszkodzę ci jakąś część ciała lub popsuję fryzurę !
Remus? Na miotle? MÓJ REMUS?? WSADZIŁEŚ GO NA MIOTŁĘ ?? ~~CHCIAŁEŚ GO ZABIĆ ??~~ Mam dostać zawału?
Swoją drogą nie widzę powodu dla którego chłopacy mieli by pomyśleć że doznałeś urazu ? Znaczy no że dostałeś go akurat w tamtym momencie przecież wszyscy dokładnie wiemy że uraz to ty już masz od dłuższego czasu...
Ty dostałeś skurczu brzucha? Ty? Ciekawe co ja mam powiedzieć !
Sowa wpadła do pokoju wspólnego, ludzie siedzą uczą się a ja jak zawsze na naszej kanapie, taka błoga cisza którą nagle przerwało głośne hahahahahahahahahahahahahahaa... Jeden pierwszoroczniak ze strachu usiadł się w kominek ! Musiałam gasić mu szatę ale tak się śmiałam że zalałam wodą nie tylko jego ale i pół pokoju wspólnego ! Mieliśmy basen i możliwość wodnego aerobiku.
Ach więc ten sposób chcecie wykorzystać ! Mogłam się tego spodziewać ! Tylko nie dajcie się złapać Filchowi do tej pory ma mi za złe tą szatę... Śmiem jednak twierdzić że róż to bardzo twarzowy kolor dla niego a Pani Norris w różowych skarpeteczkach to już sam szyk ! Sam Gilderoy lepiej by nie wymyślił !
To w takim razie po co tam poszliście ? Hm?? Chyba nie na podryw co?? Już ja sobie pogadam z Lily !
O drużynę się nie martw i nie zwracaj uwagi na listy z prośbami byś wracał bo chcę ich zamęczyć ! Nic z tych rzeczy, te wszystkie okrążenia to dla ich dobra, sam wiesz jacy są leniwi !
No widzisz Syriusz tego nie widzi a się dusi a wyobraź sobie moją minę jak zobaczyłam to na własne oczy !
Nie mów tego Syriuszowi ale może to i było by dobre rozwiązanie gdyby został psem już na stałe? Przecież taka urocza z niego psina ! Od razu mi się przypomina jak pierwszy raz widziałam Syriusza jako psa i nie wiedziałam że to on!
Że też powiedziałam wtedy że przygarnę go do swojego domu i będzie mógł spać ze mną w łóżku ! Ale się ze mnie wtedy uśmialiście co ?? Stare dobre czasy.
Ja tam wcale nie poszłam nikogo podglądać ! Co ten Remus per Cenzura sobie myśli ! Człowiek przez te VI lat nabrał takich a nie innych nawyków to teraz ciężko się tego pozbyć !
Swoją drogą jak tak będzie na tobie wisiał to będzie musiał mi kupić okulary no od odszyfrowywania tych bazgrołów na pewno wzrok mi się popsuje !
Jakie szczęście że mnie nikt nie podgląda przez ramię ! Swoją drogą jacyś wszyscy grzeczni zaledwie kilka minut po północy a pokój wspólny już pusty ! Jak tylko skończę list zrobię im pobudkę ! Nie ma spania ! Już sobie przygotowałam koło kominka kilka fajerwerków jak tylko sowa odleci wrzucę je do ognia i uciekam na górę !
Pozdrów Syriusza i powiedź mu że mówię że zawsze może popsuć ci fryzurę za karę ! Choć atak jako pies to też nie głupi pomysł.
Ech nawet nie wiecie jak mi Was brakuje w tym cichym dormitorium...
No zrobiłam się ckliwa ! Nie, może tak być ! Chwała Bogu przyjęcie urodzinowe już niebawem, później bal, pewnie jakiś wypad do Hogs i święta ! Szykujcie się że Was odwiedzę ! Albo jeszcze lepiej! Zjazd Huncwotów u mnie w domu ! Skrzaty będą zachwycone ! Nie przyjmuję odmowy ! Może uda mi się znowu zaciągnąć Remusa na łyżwy!
Ja tylko szłam na spacer po błoniach a golas sam tam sobie latał i świecił na prawo i lewo tym czym nie powinien w miejscu publicznym ! Na dokładkę były tak dwie ślizgonki więc wyobraź sobie jaki to był "wspaniały" spacer !
A Remus to by się mógł zabrać za list ! To że niedawno mnie widział nie zwalnia go od obowiązku pisania ! (obiecywał robić to codziennie i co?? )
Lista strzałów w łepetynę rośnie ! Jak tak dalej pójdzie to nam czasu nie wystarczy jak się spotkamy!
Ten kawałek listu o pozdrawianiu fanek powiększę i umieszczę na tablicy ogłoszeń przed wielką salą ! Nie mam zamiaru strzępić języka i każdej z osobna powtarzać tego samego !
Skoro Syriusz śpi to zabierz mu poduszkę i strzel nią byle mocno tak jak ja to zawsze robiłam zobaczysz jego przerażoną minę gdy pomyśli że to ja wpadłam w odwiedziny bez zapowiedzi !
Gdzie ciastko dla mnie ??
Ściskam i przesyłam buziaki !
Tęsknię ! Za Wami wszystkimi ! No i za Lilką ! Bardzo , bardzo ! Brakuje mi ploteczek !

Biegnąca po schodach do dormitorium Jessi !

P.S. Nie wątpię że zrobisz to aż nadto o co prosiłam !
P.S.2. Nie obśliń mi chłopaka !

Liczba postów : 2424

Rogaczu !
Tylko byś spróbował przegapić to byś miała ze mną do czynienia ! A swoją drogą McGonagall z pewnością miała by wspaniałą minę! Ale co mogła by w takiej sytuacji zrobić ? Przecież nie odjęła by Wam punktów bo w końcu nie jesteście już uczniami więc obstawiam że przekupiła bym ją kawałkiem tortu i przyłączyła by się do nas !
Swoją drogą po mojej ostatniej "pobudce" dla Gryfiaczków Kocica ma mnie znowu "na oku" oczywiście jak to wszystko zaczęło strzelać a po całej Gryfońskiej wierzy rozpełzły się ogniste zwierzaczki pierwszym co zrobiła było wparowanie do mojej sypialni ! Dziewczyny aż z łóżek powypadały a ja jak by nigdy nic wyłoniłam się z zza zasłony z głośnym ziewnięciem i zapytałam co się dzieje ! Oczywiście powiedziała że wie że to ja i że powinnam dawać jako kapitan dobry przykład ale obyło się bez długaśnej przemowy bo gdy tylko ją zaczęła do sypialni wpadł wielki ognisty smok! Minewra tak wymachiwała różdżką aby się go pozbyć że aż guzik od jej zielonego szlafroczka się oderwał ! Niezapomniany wieczór mówię Ci !
Ktoś otworzył w pokoju wspólnym okno i kilka pupilów wyfrunęło na zewnątrz ! Do rana fruwały wokół zamku !
A gdy rano mijałam w drzwiach do Wielkiej Sali dyrektora pytał czy widziałam ten wspaniały nocny pokaz sztucznych ogni i mówił że chętnie by pogratulował jego organizatorowi po czym puścił mi oczko i poszedł dalej! On wiedział że to ja ! Ale co mogli mi zrobić w końcu nie mieli dowodów. Z resztą wszystkim się podobało bo każdy mówił tylko o tym podczas śniadania !
Uwierz mi że jak Remus zacznie szaleć i wyprzedzać wróble i coś mu się stanie to ty będziesz za to odpowiedzialny i zostaniesz osobiście przez mnie uduszony !
Tak basen to mało powiedziane ! Ta stara czarownica z ocieplaczem na dzbanek na głowie , wiesz ta z obrazu po prawej stronie od wejścia mówiła że tyle wody to widziała tylko w jeziorze!
Teraz żałuję że nie zamroziłam tej wody i nie zrobiłam lodowiska ! Ale nic straconego ! Jeszcze to nadrobię ! Może tuż przed wyjazdem na święta tak by ci którzy zostają w zamku mieli co robić jak mnie nie będzie !
Dopisałam ci kolejny strzał ! Ja bardzo świetnie potrafię ratować ! Pierwszak przysmolił sobie tylko szatę i twierdził że jego tyłek jest w całości a ja tego nie sprawdzałam i wierzyłam mu na słowo ! ~~Co innego gdyby to o tyłek Luniaka chodziło.~~
Jak można mieć coś z czymś czego się nie ma? Przecież Filch zgubił swój mózg już wieki temu ! Ale lepiej żeby się nie dowiedział kto go tak urządził bo już zapowiedział że naszykował sobie jakąś maszynkę tortur rodem ze średniowiecza !
Tak, tak ja znam te Twoje żarciki ! Chwała Bogu Lilka ma was na oku !
Tak, treningi są mordercze szczególnie jak Regulus wchodzi mi w drogę !
No wiesz co ! Teraz to bym nawet o czymś takim nie pomyślała ! Tak na prawdę nigdy bym o tym nie pomyślała gdybym wiedziała że ten pies to on ! I niech Remus się nie martwi !
A jeśli chodzi o wspomnienia to cóż jest ich całkiem sporo ! Ale nie może być inaczej jak się nie mogło przez te lata usiedzieć spokojnie na tyłku przez dłużej niż pięć minut ! No jak?
Wiesz ten pomysł z trwałym przylepcem jest świetny ! Jak bym tak rzuciła je na Filcha i Norris? Byli by nierozerwalni ! Muszę spróbować ! Muszę ! Muszę ! Zobaczymy czy się uda ! Bo po ostatniej akcji on się strasznie pilnuje !
Tak ugrzecznione te nowe pokolenie ale też znowu bez przesady, urozmaicam im żywot na tyle na ile mogę !
A co ja mam powiedzieć ? Wy tam jesteście razem a ja tutaj ? Czasem nie umiem sobie miejsca wyszukać ! To jest okropne ! Ale tak jak mówisz rok szybko zleci ! Zobacz już za moment koniec października !
Rozumiem że mam pisać list do domu o naszych planach ? Skrzaty będą zachwycone ! One uwielbiają jak mnie odwiedzacie a jak usłyszą że spędzicie u nas święta to już całkiem będą skakać ze szczęcia !
Wątpię by on o to pytał ! Ale jeśli jesteś tak bardzo ciekawy Jamesie Potterze to golas nie miał się czym chwalić i na tym zakończę ten temat ! Myślisz że co? Że ja mu się tam stałam i przypatrywałam dokładnie żeby sobie porównać ? O nie... No pewnie że tak ! Na sto procent tak myślałeś ! Zbyt dobrze cię znam więc nawet nie próbuj zaprzeczać !
O niech pisze ! Tak, może od niego się dowiem co u Was bo ty mnie przesłuchujesz o Hogwart ale co u Was to już nie opowiadasz ! A wątpię abyście chodzili grzecznie na zajęcia a potem siedzieli u siebie i się uczyli !
No właśnie ! Jak zajęcia? Chodzi z Wami ktoś znajomy ?
Ha, Ha, Ha ! Wiedziałam ze tak będzie ! Normalnie to widzę ! Cały Syriusz !
Och znasz mnie coś wymyślę ! ALe niech jest to tajemnica ! A może wy macie jakiś pomysł ?
tak, tak pewnie cały czas chodzisz i płaczesz że siostrzyczki nie ma !
Acha ciasteczko zjadła Hogata ! Ale i tak dzięki ! Że też Peter się tak poświęcił . No chyba że nie całkiem dobrowolnie oddał to ciastko !

Ściskam
Jessi

P.S. Nie dał się bo go uprzedziłam w liście o twych niecnych zamiarach !

Liczba postów : 570

Zaproszenie!

MIEJSCE: Akademik (i okolice)
DATA: Czwartek, 20 listopada 1978 r
GODZINA: Jakakolwiek! Wstępnie od 17!

Tego właśnie dnia odbędzie się impreza zorganizowana pod prektekstem Merlin-raczy-wiedzieć-których urodzin, wstęp wolny dla wszystkich studentów. Mile widziane osoby towarzyszące, jedna, dwie... ewentualnie siedem! Na razie jedyne co zapewniam to alkohol, muzykę i dobrą zabawę... poczęstunek... się załatwi!
Tak więc mój drogi Rogaczu, serdecznie Cię zapraszam, żebyś nie pomyślał, że wszystkim wysyłam zaproszonka, a Tobie nie! Cmok! (Kryspin nawet nie musiał wynosić kupra za okno, żeby Ci to dostarczyć!)
Czekam,
Syriusz Black

Liczba postów : 2424

Jamesie Potter!

Czy chcesz dostać przez tą rozczochraną łepetynę? Bo na prawdę będę musiała Cię palnąć coś mi się wydaje!

Jak mam do Ciebie pisać jak mi się pergamin skończył? No jak? Teraz ukradłam jeden Ance. Pewnie mnie zabije ale co tam.

Co tu dużo opowiadać, sama nie wiem. ~~W sumie muszę się poradzić.~~

Nic ciekawego się nie dzieje.

Treningi.

Lekcje.

O kurs teleportacji się zaczyna!

Takie tam, sam wiesz.

Ściskam.

Jessi.

Liczba postów : 2424

James,

Po pierwsze czytaj ten list zupełnie sam!

Ja już wszystko tłumaczę. Na początku wybacz, że list przynosi jakaś tam szkolna sowa, ale bałam się że jak Remus zobaczy moją Hogate to porwie ten list i przeczyta a ważne jest by tego nie zrobił.

Wiem że i tak nie dasz za wygraną, a do tego wiem że jak z nikim nie pogadam to zwariuję! No i kto mi lepiej doradzi w sprawie Remusa jak nie ty?

Ale od początku, i nie nic Remusowi nie grozi czy coś w tym stylu! Bo na pewno tak pomyślałeś!

A więc. Pamiętasz jak pisałam o tym że niedługo spotkanie klubu ślimaka? No to poszłam tam, było całkiem normalnie jak to na tych spotkaniach bywa, aż do chwili gdy Marta wpadła do sali i zrobiła armagedon. Latające rolki papieru, tryskająca woda i lodowisko na dokładkę.
Skończyło się połamanymi kończynami.
Wszystkich przenieśli do SS, ja miałam złamaną nogę. No cóż proste zaklęcie i zwolnili mnie do dormitorium. Taki Cruch np. musiał zostać na noc bo jakiś przygłup usunął mu kość! Na prawdę trzeba być zdolnym!

No ale nie miałam o tym mówić.

W ss na łóżku obok mnie leżał Wiktor, został zwolniony w tym samym czasie co i ja. Uparł się żeby mnie odprowadzić kawałek, żebym sama po zamku nie chodziła (wydaje mi się że to on bał się sam chodzić po nocy ale ciiii....)

Szliśmy, gadaliśmy. No wiesz o takich pierdołach, że czas szybkom leci, że pogoda taka, że młodość nie wieczność, że przyjaźń jest ważna. O wszystkim i o niczym. Nic nie wróżyło że stanie się coś takiego... Ech...

Sama nie wiem jak to powiedzieć!

Najlepiej prosto z mostu co?

A więc nagle Wiktor się pyta "Co byś zrobiła jak bym zrobił to?" Nie zdążyłam nawet powiedzieć "Co?"
A on....
On mnie POCAŁOWAŁ!!!!
Mało tego, powiedział że mnie KOCHA!!!!
Oberwał za to butem w czułe miejsce, nawrzeszczałam na niego i zwiałam ile sił w nogach. Od tamtej pory się tym gryzę.

Nie wiem jak mam to powiedzieć Remusowi! Chce mu powiedzieć, ale nie wiem jak!
Boję się, wierzysz? Jessica Mall się czegoś boi!

Przecież Remus zabije Wiktora, a nie chcę oglądać mojego ukochanego w azkabanie!

Mało tego, przecież jak znam Remusa zaraz zacznie dramatyzować i jeszcze gotowy ze mną... zerwać.
Chyba bym tego nie przeżyła.

Nie mów nikomu! Chce by Remus się dowiedział ode mnie. A muszę się śpieszyć, bo jak znam życie niby nikogo nie widziałam na korytarzu a w "O czym jęczy Marta?" to opiszą. Zupełnie jak by to portrety ze ścian opowiadały im o tym wszystkim co się w zamku dzieje.

Doradź mi coś! Ratuj!

Wyczekująca rady.

Jessi.

Liczba postów : 2424

James,

Jak ty mnie dobrze znasz co?

Ale sam widzisz że sprawa jest poważna! Ty się nie spodziewałeś? A co ja mam mówić? Chociaż z drugiej strony Wiktor też się pewnie nie spodziewał tego kopniaka.

Ciekawe czego on się właściwie spodziewał! Myślał że rzucę mu się na szyję czy co? Przecież wie o Remusie i w ogóle...

Wiesz co było jeszcze gorsze? w Hogwardzie było teraz "szukanie wiosny" i oczywiście trafiłam z Estrinem do jednej drużyny! Cały dzień przypominał mi o swoim wyznaniu! Jestem załamana...

Nie musisz mi mówić że muszę mu powiedzieć bo to sama wiem! Lepiej mi powiedź jak?! A może zgodzisz się być przy tej rozmowie? Wiesz jaki on potrafi być! Już ostatnio mi mówił że boi się że Wiktor mu mnie ukradnie i że może lepiej byśmy się rozstali bo przy Wiktorze miała bym "normalne" życie!

Wyobrażasz sobie? Remus znowu zaczyna świrować! Co ja mam zrobić? Wytatuować sobie na czole "Kocham Remusa Lupina - nie podchodzić" czy co? CZemu on nie może po prostu zrozumieć no???

Myślę że w tym wypadku nawet zaklinowany w drzwiach Peter i pancerne szyby nie pomogą! (te pancerne szyby to jak się dowiedzieli że wy się wprowadzacie nie łódź się że było inaczej)

Twoje rady jakieś takie słabe wiesz! Liczyłam na jakąś złotą receptę na sukces a tu tylko "powiedź bo będzie źle" tyle to i ja wiem!

Załamana...

Jessi.

Liczba postów : 627

Kochanie!

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, dużo zdrowia szczęścia i wszystkiego co sobie zamarzysz. Wiem że skromne życzenia, ale pamiętaj o tym że zawsze cię będę kochać!.
Jeszcze raz wszystkiego najlepszego Mój Drogi!.

dołączam takie coś. Nie jest to złośliwe po prostu nawiązanie do twojego pseudonimu.

Twoja Lily

Liczba postów : 2424

27 marca 1979r.
Średnich rozmiarów pudełko zawinięte w kolorowy papier podarunkowy w baloniki. Po otwarciu całe pomieszczenie wypełniło konfetti oraz kolorowe światełka układające się w napis "100 lat!" W pudełku znajdował się również tort w kształcie miotły oraz drugie mniejsze pudełeczko w którym ukryty był woreczek ze skóry wsiąkiewki.

Solenizancie.

To wszystkiego co najlepsze solenizancie! 100 lat życia i gromadki małych Jamesików z Lilką!
NIech się spełnią WSZYSTKIE Twoje marzenia!
Mam nadzieję że woreczek się przyda, w końcu Syriusz nie będzie mógł podkradać Ci galeonów bo nie wiem czy pamiętasz z lekcji że otworzyć go może tylko właściciel.

Urodzinowe całusy.

Jessi.

Poszukiwane Zapytanie

Display results as : Posty Tematy
Advanced Search