Mame ma pozytywne, to ja też takie chcę.

Hahaha :)Co by ci tu wymyślić....  

Poznać by się mogli jakoś  dawno temu i Black mógł ją uratować ,gdy o mało się nie utopiła bo głupie dzieciaki wrzuciły ją do wody i chciały się pośmiać, biedna straciła nawet przytomność ze strachu..bo nie umiała pływać. Tylko on jak sobie poszli, pomógł jej i zaniósł do skrzydła szpitalnego. Po tym zdarzeniu bardziej by się co niego przekonała i polubiła. Choć
wcześniej oczywiście unikała  by go  i trochę nawet się bała, ale gdy ja uratował, zmieniła o nim zdanie i stara się być dla nie go miła i mu pomagać, choć czasem sprowadzała by tym samy na siebie jego złość. Jednak skoro ma tak wyraźną potrzebe własności mógłby zabiegać w jakiś sposób o jej uwagę i wrecz by ją zastraszał, jeśli ta nie spędzi z nimi czasu... No i mogła by mu podarować szczeniaczka XD.. Wiec już w ogóle. Traktował by ją jako swoją przyjaciółkę..

Ja też coś chceee z Elsunią <3

Oj tak musimy coś razem mieć <3

Może zrobiłybyśmy z nich kuzynki .. Wiem totalnie od czapy ,ale zwykłe koleżanki troche za mało, a przyjaciółek Ana ma trochę... wiec nie chce sie powtarzać. Ale juz mówie jak z tymi kuzynkami. Może mama Anki i Elsy to siostry i była by tak jakaś straszna tajemnica, którą wszyscy ukrywają. A jeszcze to ze mama Elsy zginęła w dziwnych okolicznościach. Mogłyby by wtedy znać jeszcze za nim poszły do Hogwartu i jako małe dzieci często spędzały razem czas. Teraz w Hogwarcie nie sa może najlepszymi przyjaciółkami, ale bardzo się lubią, a czasem Anka by Else wciągała w różne szkolne afery

Ale to musza być jakieś dalsze kuzynki. Np... twoją babcią byłaby siostra babci Anki.
Bo u niej magiczna jest babcia, potem rodzice mugole i ona.
Więc ma 1/4
I wtedy by bardziej pasowało, bo bacia Anki wziela poślubiła mugola
a twoja mogla czarodzieja
i wtedy by sie zgadzało z twoim statusem i byłoby git.
Jestem jak najbardziej za <3

No dobrze niech będzie <3 Kuzynko

Mi pasuje xP

Superowo xD Jak się dzisiaj ze wszystkim ogarnę to was ładnie powpisuje <3

Ja bym chciała jakieś relacje, dla trójki, bo raczej z Carrie będzie ciężko coś wymyślić
Tutaj tak w skrócie:
Luke Williams - krukon, kocha naukę i dziewczyny, często je podrywa, rzadko idzie to gdzieś dalej, otwarty na ludzi i nowe znajomości, lubi otaczać się przyjaciółmi. Tutaj bym chciała jakiś pozytyw, koniecznie!
Lily Evans - tutaj dużo chyba mówić nie muszę. Ale też raczej pozytyw, prawda?
Ann Nott - ślizgonka, pewna siebie, egoistka, również otwarta na ludzi, ale kiedy ktoś jej podpadnie, to nie przestaje tego kogoś nienawidzić. Myślę, że tutaj negatyw, patrząc na kartę twojej postaci. Co ty na to?
Może masz jakieś pomysły?
Karty postaci:
Ann Nott
Lily Evans
Luke Williams

Dziękuje bardzo za twoje KP to na prawde dużo pomogło  <3

Z Carrie również coś można wymysleć ,ale to później.. Na razie jeszcze nie mam pomysłu ,ale raczej widziałabym w niej takiego dobrego Anioła stróża, może jakas ciocia czy co tam, ale to potem , na razie zajmiemy się twoją magiczną trójeczką xD

A więc:

Luke- skoro chcesz pozytywa to ja bym tu mogła zaproponować przyjaźń. Może we wczesniejszych latach nie mieli tak dobrego kontaktu ze sobą jak teraz i głownie spedzali  czas razem w bibliotece się ucząc jak na prawdziwych Krukonów przystało. Oboje przecież lubią zwierzaki i eliksiry wiec cos ich juz łączy by mieli o  czym porozmwiać. Tak teraz by się cześciej widywali i rozmawiali o sobie i swoich problemach. Czasem by tam Luke, Elsę porywał na jakieś noce spacery i wpadali by razem w jakieś tarapaty ....

Lily - Tak sobie myśle, ze własciwie tutaj tez bym widziała jakąś dobrą kolezankę albo przyjaciółką, bo Elsa za dużo ich nie ma zresztą chyba wogóle, a jednak z dziewczyną czasem tez jest dobrze pogadać. Poznały by się na początku Hogwartu i tak razem do tej pory  trzymają ..taki team Gryfońsko - Krukoński xD

Ann  - A co byś powiedziała na hejt życia ^^. Bo az się prosi... Zła Ślizgonka i nie winna, nieśmiała KRukonka ..
Mogły by się poznac w dzieciństwe na jakiś spotkaniach rodziców, w końcu ELsa tez jest 3/4 i zawsze Ann ze swoja siostrą dokuczały by Elsi i śmiały z niej i jej taty. Ze wariat , świr o i ona taka sama. Od zawsze by ze sobą rywalizowały. Nie tylko na tych rodzinnych spotkanakach ,ale i w szkole. Jeszcze Elsa mogła zobaczyc jak Ann tata bije i to by bardzo  się jej nie podobało,
I teraz im starsze tym gorzej, Elsa  sie zaczeła stawiać, a Ann robi jej co raz gorsze numery i zaczepia...


Nie wiem czy się podoba, ale na razie takie wymyśliłam ^^

Wszystko super! Z każdym się zgadzam <3 A co Carrie, to może faktycznie, jakaś ciocia, Elsa byłaby jej taką ulubienicą, często by do niej pisała, na wakacje ją zabierała na lody, zapraszała do siebie i w ogóle?

No i fajnie <3 udało się !!!

Taka ciocia mi się przyda xD zwłaszcza jak będzie ja na lody zabierała xD
może by była od strony jej mamy, której Elsa nie zna i by można był6 jakis rodzinny sekrecik rozegrać i pomyslec nad nimi ...

Co ty na to ? ^^

Jasne, świetne pomysły

Naprawdę mnie tu nie było? Siema, Elsa. Jakaś propozycja?

No ja sama nie wiem dlaczego tak późno ^^ Ale lepiej późno niż wcale ..
Siema Caine..
A na co bardziej miałbyś ochotę w kierunku pozytywa czy wręcz przeciwnie ?.