Joe, jak zwykle, loteria. Zdąży czy nie zdąży? Cóż... Czas pokaże.
Ale teraz inna kwestia. Czemu Joe zapisał się na te zajęcia? Jest to bardzo dobre pytanie. W sumie sam nie był pewien. Na życie nie miał żadnego planu - autentycznie żadnego. Czy zapisał się na mugoloznawstwo dlatego, żeby poznać nowe pomysły na żarty? Możliwe. Niewykluczone. Nawet jakże prawdopodobne.
Tak rozmyślając doszedł do klasy. Wszedł do środka i chyba nawet się nie spóźnił. Zajęcia były dodatkowe, więc wiele osób nie było. Oczywiście, reszta uczniów siedziała gdzieś z przodu. Jednak to nie było miejsce dla Joe. Co to, to nie. On spokojnie usiadł w najdalszej ławce i zaczął kołysać się na krześle oczekując początku zajęć.