Haha, ja tylko żartuję. Nie tyle, co uciekł z sesji, co prędzej w odpowiednim momencie zakończył, bo co niby mieli robić po odjęciu Gryffindorowi punktów i ciągłej groźbie szlabanu? No chyba nie latać wspólnie w przestworzach. Poza tym zt wcale nie musi jeszcze oznaczać końca sesji Dla graczy na listach może oznacza, dla mnie nie - bo ja na innych klimatach wychowany

/usunąłem to zt

Więc...
Amelia wgl ale to wgl nie umie latać na miotle, jak ją widzi to ucieka i ogólnie jest antymiotlarska xd
Ale no...zdała w pierwszej klasie te wszystkie testy latania jakimś cudem więc moze Will był współtwórcą tego cudu? co ty na to?

Ale w jakim sensie współtwórcą? xD Jak Amelia była jedenastoletnią Puchonką, to William był szesnastoletnim Gryfonem. Że niby uczył ją latać? xD

a czemu nie?
mógł się zlitować nad profesor i dawać Am "korki" z latania xd

Ja nie mówię, że nie, tylko trzeba temat pociągnąć i wymyślić skąd on się o tym dowiedział. No bo co, nie było zawodników w Hufflepuff?^^ On jeszcze nie był praktykantem, będąc na VI roku i raczej się nie orientował, że jest jakaś pierwszoroczna Puchonka, o której istnieniu sobie nie zdawał sprawy, która nie potrafi latać Ale jakby np prof Sprout przyszła do Williama i go poprosiła, bo tam jedna uczennica jest kompletna noga z latania, to może może xd

pomysł z profesor jest całkiem całkiem...
w chwili kompletnego załamiania nad zdolnościami latanie Am, a raczej ich brakiem mogła akurat mieć Willa pod ręką, a jakoś że wiedziała że on świetnie sobie radzi poprosić by jakoś ją wspomógł w nauczeniu pewnej puchonki przynajmniej utrzymania sie na miotle xd

No i dobra, wpiszę potem do relek Czyli nasza ewentualna sesja będzie wyglądać "Cześć Amelka, ależ Ty wyrosłaś! No i jak Ci idzie w lataniu na miotle, hmmmm?" xD

~William

Cześć, przychodzę po relację mam do oddania Mię Dewan, Natalie Moore i Sebastiana Castellano. Masz jakieś pomysły? ^^

Mam pewien zarys Szczegóły do uzgodnienia
Mia Dewan - Mogli znać się w czasach Hogwartu i być dobrymi znajomymi i nadal nimi pozostawać. William ma hodowlę hipogryfów w Szkocji a Mia hodowlę smoków też w Szkocji, można to jakoś ciekawie wykorzystać! Byle tylko nie w ten sposób, żeby Twoje smoki zjadały moje hipogryfy! [xD]

Natalie Moore - Też Gryfonka, jednak 5 lat różnicy, hmm. Na pewno znali się z Pokoju Wspólnego, ale co dalej to nie wiem Mogą się lepiej poznać kiedy William wrócił jako praktykant

Sebastian Castellano - Miałem pisać do Sebka z propozycją relek! No więc podobny wiek, on był Ślizgonem, William Gryfonem, więc dla zasady się nie lubili. William jest rok starszy więc mijali się jedynie w korytarzach albo na błoniach. OBAJ są praktykantami. Można zrobić tak, że są profesjonalistami i już nie zwracają uwagi na to kto w jakim domu był i rozmawiają otwarcie. Neutralo-pozytyw? Albo jednak negatyw? Może zobaczymy co czas przyniesie O mamy nawet sesję rozpoczętą, ale odpiszę rano, bo muszę przemyśleć tę truciznę, nie mam na kim jej użyć xD

Hahah, właśnie widziałam tą naszą wspólną sesję I ogólny zarys mi się podoba, co można tu dodać? W końcu wyjdzie w praniu, prawda? I niestety, smoki Mii są nieokiełznane, więc masz o co się bać

Okej, czyli wstepnie zostaje taki zarys a szczegóły wyjda po sesji. Jak wroce do domu to napisze w tym evencie zaczetym przez MG Wzmianke o smokach biore sobie do serca

Zrobimy sobie dziec... relację?

Śmiem twierdzić, że masz już z kim sobie robić dzieci, Nolanie. Relację możemy sobie zrobić, tylko co proponujesz?

Tradycyjnie nienawiść, czy łamiemy konwencję i lecimy z czymś pozytywnym?

Wymysl jak sie mogli poznac. William jest 5 lat młodszy, wiec Hogwart odpada. Studiowal na kierunku sportowym i uzdrowicielskim, o ile tam jest prawo magiczne tomogl go Nolan uczyc:p

Zostajemy przy imprezie absolwentów czy innym zlocie kolegialnego bydła, nie ma co szarżować

No chyba Ty jesteś kolegialnym bydłem, bo jam jest człowiek renesansu. Niech będzie, wpisuj to do relek ;p I uzupełnij profil linkiem do relacji - lamo!