Ale tak tylko negatyw bo Gryffon czy może jakieś konkretne uzasadnienie jej niechęci? Bo jeśli to pierwsze, to zawsze można odwrócić kartę... O ile byś chciała

hmm. co proponujesz?

Ojć.
Ludzik zmusza do myślenia wrócimy do negatywów....?

w zasadzie, to przeczytałam Twoją kp. myślę, że dogadaliby się... ale musi to być jakaś przypadkowa akcja, żeby zaczęli rozmawiać - Daina jest typową ślizgonką, trzymającą się stereotypów o gryfonach. Dexter może być... wyjątkiem potwierdzającym regułę

Jeżeli możemy mówić o wyjątku dla reguły nie możemy mówić o regule. To nie wyjątek stanowi regułę lecz brak wyjątków.
Po za tym nie mam nic przeciwko akcji żywiołowej

więc masz jakiś konkretny pomysł na tą relację?

Przed przeczytaniem skonsultuj się z lekarzem lub psychoterapeutom gdyż każde czytanie moich wiadomości zagraża życiu twojemu i osób w twoim otoczeniu.
Projekt z funduszu kampanii na rzecz chorych psychicznie i tych innych takich dziwnych ludzików


Kiedyś miałem takie dziwne relacje. Bardzo dziwne. Bardzo, bardzo dziwne. Jak ja sam.
Chociaż jak mam być szczery to podoba mi się SPAM jaki tu sobie tworzę. Posty lecą i nikt nie krzyka na mnie. No ale....

Więc mogli się poznać na jakieś imprezie. Wiadomo po alkoholu wszystko się zmienia i priorytety biorą w łeb, gdy się okazuje że jedyną osobą godną rozmowy, i towarzystwa do picia jest ta, której nie lubi a raczej, nie powinna lubić. No więc wypili razem, potańczyli on się trochę powygłupiał. Ogólnie było całkiem spoko. I gdzieś tam film - jak to często bywa - urwał się między jednym kieliszkiem a następnym. Że co nie powinni byli tyle pić? Łatwo mówić. Jakby człowiek wiedział który kieliszek okaże się być tym ostateczny, to by po niego nie sięgał. A tak... Trzeba próbować.
Tak czy siak obudzili się w jednym łóżku. Nie twierdzę że coś pomiędzy nimi było, ale też tego całkiem nie wykluczam. - Swoją drogą miły początek znajomości. Mimo wszystko była to tylko przygoda i nic więcej, lecz z drugiej strony być może dzięki temu Daina bardziej przychylnie będzie spoglądać w stronę Dextera? No to już zależy jak dobry okazał się w łózko. O ile był w stanie na jakieś filgle.

Nie ciekawe. Wiem. Jednak same relacje to kicz przecież liczy się rozgrywka prawda?
Tak wiem, żenujące pocieszenie ;c

hm.... wiesz, to całkiem podobne do mojej ślizgonki, bo ona często szlaja się po imprezach i pije, a taka akcja byłaby u niej bardzo prawdopodobna. podoba mi się. trzeba ogarnąć jakiś wątek w takim razie

Cieszę się.
No tak wypadałoby.
Jestem chwilowo otwarty na wszelkie propozycje

jeśli gdzieś zaczniesz, to będę Cię uwielbiać!
standardowo - przypadkowe spotkanie?

I kończy się SPAM trzeba znaleźć nowe miejsce...
Chyba że zabłyśniesz jakimś wspaniałym pomysłem an ich spotkanie?

masz jakiś kontakt prywatny, czy tylko PW? będzie wygodniej coś wymyślić, niż pisanie w postach

1 - Lubię spamić. Spamowanie jest fajne i nabija mi liczbę postów.
2 - Mam jeszcze skrzynkę pocztową acz z obawy przed zakonem krzyżackim, politykami i innymi takowymi nacjami nie podaje